Podwyżki w roli głównej na majowej sesji radnych miejskich

Decyzją radnych wynagrodzenia prezydenta Zduńskiej Woli Konrada Pokory zostało podwyższone do kwoty 20 040 zł brutto (wzrost o ok. 2000 zł brutto). W głosowaniu nad uchwałą w tej sprawie 14 radnych było "za", a 6 wstrzymało się od głosu.

- Prezydent zarządza 40-tysięcznym miastem, urzędem, podległymi spółkami. Praktycznie nie ma życia prywatnego. To nie jest tylko tych 8-10 godzin pracy. To są popołudnia i wieczory spędzane w placówkach podległych, różnych uroczystościach czy wydarzeniach. Myślę, że zasługuje na godne wynagrodzenie. To jest ciężka praca i odpowiedzialność. Poza tym wyborcy w Zduńskiej Woli, wybierając prezydenta Konrada Pokorę w pierwszej turze wyborów, dali mu swój mandat zaufania. Ocenili i docenili jego pracę w pierwszej kadencji i myślę, że chcieliby, żeby godnie zarabiał - podkreśla Tomasz Phol, przewodniczący Rady Miasta Zduńska Wola, który zawnioskował o podwyższenie pensji prezydenta miasta.

Z kolei dieta radnego miejskiego, która nie była podnoszona od 18 lat, od 1 lipca br. wzrośnie z 900 zł do ponad 1700 zł. Wyższe diety od ponad 200 zł do 1000 zł mają radni zasiadających w prezydium rady oraz przewodniczący i ich zastępcy w komisjach stałych rady miasta. Przyjęta przez radnych uchwała reguluje także kwestie pomniejszenia diety, co jest uzależnione od udziału radnego w posiedzeniach komisji czy sesjach.

- Podwyżka diet kwotowo jest spora, natomiast biorąc pod uwagę, że 18 lat nie było waloryzacji diet, a wtedy najniższe wynagrodzenie krajowe wynosiło około 1000 zł, także proporcjonalnie do dzisiejszej minimalnej krajowej, to nie jest duża podwyżka. Radny nie jest pracownikiem społecznym. Ustawodawca od lat zaordynował nam taki porządek prawny, że radni dostają diety i jest to jakby rekompensata za ewentualne poniesione straty w dochodach za godziny poświęcone na pracę w radzie - zaznacza Tomasz Phol.

W głosowaniu nad uchwałą o wzroście diet również 14 radnych było "za", a 6 wstrzymało się od głosu.

Podczas sesji rada zdecydowała także o podwyżce opłat za korzystanie z basenów odkrytych przy ul. Kobusiewicza. W typ przypadku ostatnia podwyżka cen biletów miała miejsce 2 lata temu.

- Jest to podwyżka na granicy 4 zł w przypadku biletu normalnego i 2 zł w przypadku ulgowego. Jest ona podyktowana tym, że rok rocznie rosną nam koszty utrzymania obiektu, czyli pracowników, opieki ratowniczej, chemii basenowej, badań wody czy prądu, wody, śmieci - wyjaśnia Magdalena Kazek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zduńskiej Woli.

Od nowego sezonu letniego normalny bilet wstępu na cały dzień na odkryte basen Kobusiewicza będzie kosztował 22 zł (wcześniej było to 18 zł). W weekendy i święta ceny będą od 2 zł do 4 zł wyższe. Wchodząc na baseny od poniedziałku do piątku po godz. 16:00 zapłacimy o połowę mniej. Dzieci do 7 lat nadal będą mogły korzystać z basenów za darmo. Przewidziane są ulgi m.in. dla uczniów, studentów, posiadaczy Zduńskowolskiej Karty Mieszkańca, Miejskiej Karty Rodziny czy Zduńskowolskiej Karty Seniora. Ponadto jest możliwość obniżenia ceny biletu w przypadku, gdy któraś z niecek basenowych będzie nieczynna, np. z powodu awarii.