Czym chata bogata i koks, czyli IX Sieradzka Kuźnia Kabaretowa
Gwiazdą wieczoru i zarazem jurorem był znany polski satyryk i poeta, Krzysztof Daukszewicz. Do samego konkursu zakwalifikowały się cztery kabarety, a wygrała go krakowska Trzecia Strona Medalu.
To już IX odsłona Sieradzkiej Kuźni Kabaretowej. Wystąpiły na niej cztery kabarety, które walczyły o względy publiczności i jurorów. Do Sieradza przyjechały dwa kabarety z Krakowa: Trzecia Strona Medalu i Jakby Kabaret, O Tak O z Białegostoku i Bez Grawitacji ze Zduńskiej Woli.
Nagrodę główną zdobył kabaret Trzecia Strona Medalu. Również ich nagrodziła publiczność. Za najlepszy skecz nagrodzono równorzędnie "Koks" Trzeciej Strony Medalu i "Czym chata bogata" Jakby Kabaretu.
Niestety publiczność rzadko się śmiała, a każdy kabaret miał skecz, w którym były dosyć sztampowe żarty o piciu alkoholu. Mimo wszystko gwiazda wieczoru, Krzysztof Daukszewicz wierzy, że każdy ma szansę na ciekawą karierę.
- Pierwsza podstawowa rzecz to jest taka, że im się chce robić - przyznaje - Natomiast co z tego wyrośnie, to nie wiadomo. Przepadały kabarety, które wyglądało, że zrobią wielką karierę. Pojawiały się kabarety, które miały falstart i mimo wszystko działo się później z nimi wiele dobrego. Sztuka estradowa to jednak jest to spora mordęga. Jeżeli komuś to się uda, to chapeau bas.