Rolnicy mogą zablokować krajową "dwunastkę"
"NIE" dla tak niskich cen za ziemniaki. Swój sprzeciw wobec stale malejących cen coraz głośniej wyrażają rolnicy z regionu. Mają poparcie wśród swoich włodarzy, czekają teraz na stanowisko Ministerstwa Rolnictwa. Czy uda się wynegocjować zmiany?
Te ceny to jakiś żart, to kpina z naszej ciężkiej pracy - takie i inne oskarżenia można usłyszeć z ust rolników, którzy coraz bardziej bezradni w walce o wyższe ceny nie zawahają się zablokować dróg. Wspierają ich burmistrzowie i wójtowie:
- Kłopoty w rolnictwie były zawsze, natomiast zostało to teraz spotęgowane niskimi cenami hurtowymi ziemniaka. Dzisiaj ceny 15 kg ziemniaków sięgają złotówki, a zdarzały się sytuacje, że było już nawet 50 gr. - mówi Piotr Świderski, gospodarz gminy Błaszki. Rolnicy czują się coraz bardziej bezradni:
%relacja01%
W takim worku jest nawet 15 kg ziemniaków. W protest włączyli się nie tylko rolnicy z gminy Błaszki, ale również z Wróblewa i z Warty. Nie chcemy nikomu utrudniać życia, ale jeśli będzie trzeba to wyjdziemy na ulice - dodaje Piotr Świderski:
- Czy nie będzie drastycznych protestów, czy nie będzie wysypywania ziemniaków na drodze "dwunastce" i również innych drogach na naszym terenie, tego nikt zapewnić nie może.
Na razie włodarze gmin wysłali pisma ostrzegawcze i liczą na odzew ze strony Ministerstwa Rolnictwa:
- Myślę, że są możliwości rozwiązania tego problemu. Od dawna mówi się o poszerzeniu rynku o biopaliwa. Pamiętajmy, że mnóstwo gorzelni stoi niezagospodarowanych, gdzie ogromna ilość ziemniaka mogłaby być przerobiona. Interwencjonizm Państwa powinien być skuteczny, bo dla zdecydowanej większości naszych rolników dzisiaj ziemniak to jest podstawa bytu.
W przyszłym tygodniu ma się odbyć spotkanie władz gminnych z rolnikami. Wówczas zadecydują czy nadal będą wysyłać pisma, czy rozpocznie się strajk na krajowej 12.
Więcej informacji
W drodze na służbę policjant odnalazł zaginionego mężczyznę
Dzisiaj, 10:12:08
Policyjna służba nie kończy się w chwili zdjęcia munduru. Udowodnił to mł. asp. Kamil Resterny funkcjonariusz Ogniwa Patrolowo - Interwencyjnego. W drodze do komendy odnalazł zaginionego mężczyznę w kryzysie emocjonalnym. Dzięki czujności i zaangażowaniu policjanta, osoba ta w porę trafiła pod specjalistyczną opiekę medyczną.
Autorskie spotkanie w bibliotece
Wczoraj, 18:07:11
Powiatowa Biblioteka Publiczna w Sieradzu zaprasza na spotkanie z autorami książki "Żołnierze Parafii Dąbrowa Wielka- obrońcy Ojczyzny w latach 1918-1920 oraz 1939-1945" - Robertem Kielkiem i Wojciechem Józefiakiem z grupy Detektywi Pól Bitewnych Sieradz 1939, oraz z ks. Pawłem Śmiglem, proboszczem parafii Dąbrowa Wielka.
Będzie przebudowa ulicy Dalekiej w Zduńskiej Woli
Dzisiaj, 08:06:33
Ulica Daleka na osiedlu Pastwiska w Zduńskiej Woli przejdzie przemianę. Miasto właśnie podpisało umowę na jej przebudowę i jesienią przyszłego roku mieszkańcy mają mieć asfalt i chodniki.
Komentarze
A rolnicy znów chcą blokować drogi? Czy nie wydaje się wam, że ktoś tu kręci lody? Po co rolnicy, wieś mają te swoje partie? Po co rolnicy, wieś polska ma swoich przedstawicieli w rządzie RP czy w UE? Jeśli rządowi i europejscy przedstawiciele rolników i wsi polskiej nie wywiązują się ze swoich zadań, czyli mówiąc wprost - mają głęboko w doopie polskie rolnictwo, to dlaczego ci rolnicy chcą blokować drogi i utrudniać życie wszystkim Polakom, a nie zablokują siedzib PSL-u, biur poselskich czy urzędów, którymi kierują peeselowcy? Czy to jest wina przejeżdżającego drogą krajową nr 12 kierowcy ciężarówki, busa, fryzjera czy sprzedawczyni, że ziemniaki są po 5 gr? A może sieradzcy rolnicy zrobicie wreszcie porządek ze swoimi przedstawicielami w setkach urzędów i instytucji, zagonicie ich do roboty, aby wreszcie zasłużyli na te gigantyczne pobory jakie koszą z publicznej kasy?
Tylko dzięki producentom odzieży rolnicy maja co na siebie włożyć, gdyby nie odzieżowcy rolnicy nadal chodzili by w lichych koszulinach albo w marnie wyprawionych skórach. Żaden rolnik nie liczy się z tym jaki nakład pracy musi mieć taki odzieżowiec aby mieć cokolwiek…
Tylko dzięki niemieckim producentom samochodów rolnicy mogą co niedziela pod kościołem robić festiwal niemieckich klunkrów, gdyby nie niemieccy producenci samochodów rolnicy nadal chodzili by pieszo, a do kościoła jechaliby całą rodziną marną furmanciną z chrustu. Żaden rolnik nie liczy się z tym jaki nakład pracy musi mieć taki niemiecki producent samochodów aby mieć cokolwiek…
Tylko dzięki producentom energii elektrycznej rolnicy mogą wieczorem w swych 3, 4 kondygnacyjnych domostwach zapalić kryształowe żyrandole albo posiedzieć przed TV, gdyby nie producenci energii elektrycznej rolnicy nadal siedzieli by przy łuczywie, no, taki trochę bogatszy może przy świeczce. Żaden rolnik nie liczy się z tym jaki nakład pracy musi mieć taki producent energii elektrycznej aby mieć cokolwiek…
Chcesz może jeszcze więcej?
Kury możesz na uwięzi popaś.
trzyma bo tak ględzisz!!!
Znam masę ludzi co pracuje w CERAMICE TUBĄDZIN oraz są rolnikami i ciągle tylko jęczenie że "pietnasteczka po 2 zł" a kiedyś na busa DMC 3,5t załadowało się 5 TON "woreczków pietnasteczek" pojechało się na zjazdową i dostało się 20zł za worek a teraz nie ma za co kolejnego nowego auta kupić... nie ma za co postawić nowego płotu... nie ma za co wybrukować sobie gospodarstwa...
Tak człowiek w mieście to ma dopiero przepierdzielone. Nie otrzymał w spadku po rodzicach HEKTARÓW ( które kiedyś rodzice lub dziadkowie otrzymali od Państwa) może tylko liczyć na to że uda mu się znaleźć prace. Jednak pracy NIE MA. I to nie zależnie jakie masz wykształcenie czy to zawodowe czy wyższe. A jak praca jest to dostaje ją jakiś głąb bez szkoły po znajomości lub tak jak pisałem na początku tematu...
Każdemu jest źle więc nie miauczcie.
Pamieŧacie? Wisną to wyglada tak jakbyśmy meiszkali nad jeziorami. Tylko folia i folia. Gdzie ktoś kiedyś słyszał aby młode ziemniaki były w maju?
Wtedy smakowały a dziś nawóz i gnije po kilku dniach. To towar nie na trzymanie. jak nei zejdzie to musi być wyrzucony.
Znam temat, meiszkam na wsi, wiem jak to wygląda. Rok za rokiem na tej samej ziemi sadzi się pyry. Wal sie nawóz i jazda. Ile można? To nie jest normalne.
W regionie skupował Agrosad ale poznał się na oszustach, kombinatorach a co najważniejsze to towar idzie z zachodu. Unia wykończy rolników a za chwile ruszy produkcja na Ukrainie więc okoliczni rolnicy mają niezłego stracha. Już teraz ziemniak jest na polach i nie wiadomo co robić. Słyszałęm, że ostatnio powiesił się jeden z rolników. Pojechał do Łodzi nie sprzedał i zakończył swój żywot. Nie warto. Ludzie życie jest najważniejsze.
Kilka, może kilkanaście lat temu pewien światowy potentat w produkcji chipsów zamierzał uruchomić w Polsce swój kolejny, potężny zakład, jednak w efekcie oddział powstał w innym kraju europejskim, bo u nas, w kraju będącym potentatem w produkcji ziemniaka, firma nie znalazła odpowiednich ziemniaków w zadowalającej ją ilości.
Czy przypadkiem więc nadal nie jest tak, że to co nam oferuje jako ziemniaki jadalne, w rzeczywistości powinno trafić do gorzelni lub na krochmal, a nie na nasze stoły? Czy w takim przypadku stosunkowo niska cena nie jest cena właściwą?
Weźmy pod uwagę nasze sieradzkie PK. Świadczy usługi wywozu odpadów, Świadczy je zgodnie z wszystkimi wytycznymi prawa, więc uczciwie, odpady przekazuje do Kalisza zgodnie z tym co mówi miejscowe prawo. Odpady są zgodnie z najnowszą technologia zagospodarowywane.
To jednak generuje pewne koszty.
Dlaczego na Waszych posesjach, tak często widuje firmy z obcych miast?
odpowiem Wam od razu dlaczego, ano dlatego, ze pozornie są może złotówkę w miesiącu tańsi, pozornie, bo nie jest to robione zgodnie z przepisami, jak ktoś dociekliwy to niech sprawdzi gdzie wożą odpady, ja często widzę, że smmieciarami, pełnymi po brzegi jadą w kierunku Zd-woli.
I gdzie tu troska o lokalny rynek? Macie głęboko w poważaniu co sie dzieje w lokalnej przedsiębiorczości. Mało tego, podatki te firmy płaca w miejscu zarejestrowania działalności.
Inne miejskie firmy w sieradzu maja troszkę łatwiej, bo ani PEC ani Wodociągi nie mają konkurencji a szczegóolnie tak nieuczciwej konkurencji.
Więc ja także mam w poważaniu wasze ziemniaki, kupije je w markecie dokąd sa przywożone... a moga być nawet z madagaskaru).
Są tańsze, i nic mnie nie interesuje co Wy zrobicie, ze swoimi. Może zaczniecie je darmo rozdawac.
Wszystko powyższe nie jest po to by Was obrazić a jedynie otworzyć oczy.
P.S Miasto ziemniaki kupowane w marketach tzw. zagraniczne to są nasze ziemniaki w niskim kalibrze myte i czyszczone a teraz słyszełem że jedna firma z Równej sprowadza na młody ziemniak ziemniaki z niemiec które powinny iść do utyliazacji za darmo ponieważ tam są wysokie koszty utylizacji!! Więc jak chcecie dożyć więcej niż 50 wsiądźcie i zapraszam po nasze polskie ziemniaki na polską wieś!!
;
PS Jesteś prowokatorem czy słońce za bardzo przypiekło?
Spójrzcie na cenę paliwa czy też węgla względem cen żywca. Kiedyś za cenę 1 świni można było kupić tonę węgla a teraz .....
A MOŻE problem jest, w tym że ludzie którzy rządzą od kilkunastu LAT nie mają świeżego spojrzenia na sytuację innych, może się wypalili --- a może im się na tyle polepszyło, że zaczęli wychodzić z założenia, iż BIEDNY BYŁ ZAWSZE BIEDNYM A BOGATY ZAWSZE BOGATYM. Każdy tylko patrzy na czym i na kim można zarobić. Ja raczej nikomu nie wierzę, że ktoś naprawdę bezinteresownie się przejmuje dolą i niedolą ROLNIKÓW - nie ma już SIŁACZEK i DR JUDYMÓW, którzy chcą coś zmieniać - wszystko to.........................
Ci co krzyczą i podjudzają najbardziej zawsze z tego korzystają - a PRAWDZIWY ROLNIK jak miał tak będzie miał..... (chyba że zaraz KRUS zniknie) - PRAWDA JEST OKRUTNA.
Tylko poinformujcie gdzie i kiedy?
niech PIORIN trochę dokładniej bada te fantastyczne kartofelki z Francji, Niemiec czy Holandi na bakteriozę, wirusy y i x raka ziemniaczanego i inne paskudztwa bo nas by za kartki w worku do sądu ciągli a sami walą w gumy!!
do roboty, gdzie i kiedy protest??
Pozdrawiam wszystkich ciężko pracujących mieszkańców wsi. Zjednoczmy się, wtedy nasz głos będzie bardziej słyszalny!!!
W poniedziałek blokada bo mi sie tez nie podoba ile mi płaca za moja prace.
I niech zakażą przyjazdu robotnikom z zagranicy.
A i kredyty też chce preferencyjne a najlepiej bezzwrotne no i żebym podatków i innych zusów czy czegokolwiek nie płacił.
A i jak wogóle wstane do pracy to chce dopłaty do każdej godziny.
Dawajcie kase bo tak chce w końcu mi sie należy niewiem za co ale czemu mam być gorszy,.
I wogóle cieszcie sie że coś robie.
Weżcie sie do roboty a duzo w d.... macie.
PS KOMUNO WRÓC :-)
producenci art. żywnościowych, technicznych, przemysłowych, też muszą konkurować na rynku z towarami zagranicznymi. Jeśli oni nie sprzedadzą to żadnej dopłaty nie dostaną i mogą przejrzeć się w pustym garnku i talerzu.
Od kiedy zostałem dosyć przypadkowo rolnikiem (w sumie pseudorolnikiem) to mi się światopogląd zmienił
Aha - pamiętajcie zabrać babci dowód.
coś w tym temacie pomóc to niech myślą,za to mają płacone z naszych podatków!!!No najlepiej napuścić jedną grupę na drugą to się w tym galimatiasie rządzi a odpowiedzialności się unika.Widzę,że władza samorządowa
(wójtowie) zaczyna rozumieć w czym rzecz i dobrze!!!
a co do KRUS to jest 360 zł na kwartał na 1 domownika
Coś mi się obiło o uszy i chyba te strajki się powoli zaczynają ...
http://www.youtube.com/watch?v=qn33vH4RF9I
czekam na takie blokady jak we Francji
NIE MA ROLNIK NIE MA NIKT!!.
Bo to jedyne zakłady które są w Polsce!!!
PAMIĘTAJCIE O TUM:
http://www.youtube.com/watch?v=hgm3_BLDMuY
Ceny reguluje mi rynek. Sprzedaję za tyle, za ile mogę sprzedać. Jak przestanie mi się to opłacać, to nie będę blokował dróg, nie będę winił też Państwa za to, że pozwala na import podobnego produktu z innych krajów... będę zwyczajnie musiał zmienić profil swojej działalności, lub ją zamknąć. Nie będę miał prawa żądać tego, żeby mój produkt był kupowany po cenach wyższych. WOLNY RYNEK.
ps: ja też nie pracuję po 8 czy 10 godzin, też mam masę zmartwień, itp.
Jak rolnikowi nie pasuje to, że wypłaty nie ma 10-tego, że jego produkcja jest nieopłacalna i tak dalej, to niech zwyczajnie zmieni pracę. Nikt go do bycia rolnikiem nie zmusza. Ma wybór.
Niech się cieszą z tego, że płacą KRUS a nie ZUS.
Przykładowo gospodarz posiadający 10ha gospodarstwo płaci rocznie około 1200zł + KRUS 1200zł co daje 2400zł rocznie. Z dopłat za tą samą ziemię ma ponad 4000zł. Normalny robotnik zarabiający 1500zł płaci rocznie 6000zł podatków a na życie zostaje mu 12000zł rocznie. Z tego musi zapłacić podatek na mieszkanie i czynsz (co najmniej 350zł sam czynsz bez wody, gazu, prądu) co daje 4200zł rocznie. Na życie i pozostałe opłaty pozostaje 8000zł Czy rolnicy mają źle? Jak tak uważają to jest inna praca. Nikt ich tam nie trzyma.
Niewątpliwie zaś ich praca do lekkich nie należy ale są rolnikami i taki tryb życia wybrali.Wielu młodych którym to nie odpoiwadało ze wsi uciekło i też dokonali wyboru.
A w Błaszkach jak nic się nie działo tak nic się dobrego nie dzieje i tak od 20 lat.
Dopłaty z Unii, śmieszny KRUS, zero podatków i mi tu drogi będą blokować. Niech zaczną uprawiać co innego wtedy cena ziemniaka wzrośnie, a nie po najmniejszej linii bo po cholerę mam się wysilać i pomyśleć.
Uprawiam pyrki bo najłatwiej, robię to od dziada, pradziada i państwo ma mi płacić tyle ile sobie wymyśliłem bo inaczej będę blokował drogi - parodia.
Król Julian