"Doszło do porozumienia"
Jednak pomiędzy Sieradzem, a Zduńską Wolą będzie lokalizacja przystanku Kolei Dużych Prędkości. Wczoraj zakończyły się konsultacje w sprawie projektu budowy kolei dla regionu łódzkiego.
- Będzie bliziutko i z Sieradza i ze Zduńskiej Woli. - Witoldowi Stępniowi, marszałkowi woj. łódzkiego trudno nie przyznać racji mimo, że wieś Czartki - a to właśnie tam zaplanowano budowę przystanku - leży w gminie Sieradz. Do pociągu będą tam mogli wsiąść ci, którzy będą chcieli dojechać szybko do Warszawy, Wrocławia czy też Poznania. Oczywiście da się też wysiąść w drodze powrotnej:
- To jest miejsce wskazane przez studium wykonalności i ekspertów. Oczywiście się cieszę, ale podskakiwać będę dopiero wtedy, gdy będziemy mieli ostateczną decyzję, a jej jeszcze nie mamy. Wszystko, z tego co widzę, przebiega jednak zgodnie z planem.
Owa decyzyjność - jak dodaje Jacek Walczak, prezydent Sieradza - jest jednak procesem długim, bo kilkuletnim. Póki co więc czekamy. Kolej Dużych Prędkości budzi jednak apetyt na transportowy luksus, pociągi mają jechać nawet 360 km/h. Podróż z Łodzi do Warszawy ma trwać pół godziny. Budowa ma ruszyć w 2014 roku i potrwać 6 lat. Szybką kolej ma współfinansować Unia Europejska. Jej projekt ma być wkrótce prezentowany w Brukseli.
Komentarze
Inne możliwe lokalizacje to:
* ewentualnie pomiędzy Sieradzem i Zduńską lub na przecięciu lini szybkiej kolei z magistralą kolejową Gdańsk-Śląsk; wówczas można byłoby dojechać jakims pociągiem z dworca w Sieradzu lub Zduńskiej.
Chociaż lokalizacja w istniejącym dworcu w Sieradzu, czy Zduńskiej byłaby najlepsza.
szanowni włodarze miasta, nowy inwestor, to większe wpływy dla miasta z podatków, więc dlaczego państwo na to lejecie?
W sprawie rangi miasta Wam tak daleko do nas jak nam do Kalisza.
Nie zauważyliście że na wszystkich drogowskazach jest Sieradzew a tylko blisko Zduni jesteśmy my
BUuuuuuuu
Woli przypominaja iz to byl rolniczy region,dzisiaj juz nie moge powiedziec ze jak sie nawalilem w Marusi i leglem na Sieradzkim Radzie,bylem piekny i mlody,to nogi mialem w kartoflach,to juz zupelnie inne miasto.,a w moim weberowie czas jakby sie zatrzymal w koncowce lat 90,bezrobocie, polikwidowane tysiace miejsc pracy w przemysle wlokienniczym, centrum przypomina slamsy,a kapitalizm widac na obrzezach miasta,gdzie obywatele grodu Zdunska Wola z trudem buduja lepsza przyszlosc.Mam Nadzieje iz program rewitalizacji Pl.Wolnosci nieco zmieni tejn smutny obraz miasta.
do podstawówki won uczyć się czytać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!