"Czubaszek - okropne nazwisko..."
- Nie lubię imienia Maria, wolę Alicja. Okropnie się nazywam, jestem kiepską kucharką, marną żoną. W moim życiu nie wydarzyło się nic spektakularnego - szczerze wyznała wczoraj w Sieradzu Maria Czubaszek. Niby nuda, ale powstaje właśnie wywiad rzeka z Marią Czubaszek. A ta opowiada jak nikt.
W poniedziałkowe popołudnie do Powiatowej Biblioteki Publicznej w Sieradzu tłumnie przybyli fani humoru Marii Czubaszek - Alicji Bacz - czy też Marii Czubaszek-Karolak.
- Nazwisko mam po pierwszym mężu. Nic specjalnego. Więc jak poznałam obecnego męża Karolaka natychmiast chciałam zmienić nazwisko, ale mąż mi wytłumaczył, że to błąd. Krótko powiedział, że Karolak z całym szacunkiem to nazwisko dla ciecia. Panie Karolak odśnieżyć trzeba - napadało, Panie Karolak klatkę trzeba pozamiatać, i takie tam. To zostałam Czubaszek. Ale jak dzwonię do audiotele, albo robię jakieś inne głupoty - to jestem ku niezadowoleniu męża Karolak. - opowiadała Maria Czubaszek, której imię też jest przypadkowe. Miała być Alicja, ale matka chrzestna uparła się, że pierwsza dziewczynka w rodzinie powinna być Maria. Tak długo truła, że rodzina wreszcie ustąpiła.
Dziś nazwisko Maria Czubaszek to znak firmowy. Do celebrytki, jak sama mówi, jednak jej daleko.
- Ja nie żyję, żeby pisać tylko piszę, żeby żyć. Do spotkań, do pracy - w tym w mediach - motywują mnie niezapłacone rachunki. Celebrytką nie jestem. Jest nią Kasia Cichopek. Umknęło mi co prawda, że jest wielką aktorką, ale za to tańczyła z gwiazdami - mówi.
Nie może usiedzieć w miejscu gnana, jak uparcie twierdzi, koniecznością zarabiania pieniędzy. Trudno jej jednak uwierzyć kiedy patrzy się na nią podczas takich spotkań jak wczoraj, kiedy nie potrafiła się rozstać z fanami i nieprzerwanie opowiadała.
Czy cierpi na tym jej małżeństwo? Wojciech Karolak - muzyk twierdzi, że jest kiepskim mężem. Ona nazywa się kiepską żoną.
- Kiedyś zamarudził, że nie chce jeść więcej parówek. Jak można jeść 10 dni pod rząd parówki i powiedzieć nagle, że się ich nie lubi - niedorzeczność. To robię mu te parówki, pod różną postacią. Ekscesów kulinarnych nie może się spodziewać - wyznaje szczerze.
Chociaż są tygodnie, że mijają się w domu, dni kiedy oboje siedzą przed swoimi komputerami i widzą się tylko czasami, chwile kiedy ona opowiada "te swoje głupoty", a on jej nie słucha - w specjalnym teście miesięcznika Pani wypadli rewelacyjnie, zdobywając "srebrne jabłko" dla najbardziej udanej pary.
Maria Czubaszek zdecydowanie różni się od przeciętnej 70letniej babci. Z papierosem wizytówką, w czarnej lnianej sukience, na obowiązkowych obcasach, soczyście klnie, barwnie opowiada, podróżuje i ślęczy nocami nad komputerem.
- Ostatnio wypaliłam małpę... To znaczy taki klawisz na klawiaturze mojego laptopa. Laptop ma cztery lata. Więc poszłam z tym moim nowiuśkim laptopem do serwisu, a serwisant mówi mi, że nie widział takiego starego... na szczęście mówił o laptopie - nie o człowieku. Chociaż ja w przeciwieństwie do Ibisza starzeję się - dodała z przekąsem.
Obszerny wywiad z Marią Czubaszek, w którym opowiada o radiu, życiu, celebrytach, humorze i paleniu trzech paczek papierosów dziennie - w Naszym Radiu po 15.00.
Więcej informacji
9. Świąteczny Bieg Charytatywny dla Helenki
Dzisiaj, 15:12:40
Prawie 300 zawodników ukończyło 9. Świąteczny Bieg Charytatywny dla Helenki. Organizatorami wydarzenia byli: Biegam Bo Lubię Zduńska Wola oraz II Liceum Ogólnokształcące w Zduńskiej Woli.
Rekordowe inwestycje w zdrowie w Łódzkiem w 2025 roku
Dzisiaj, 07:42:54
Aż 232 mln zł Samorząd Województwa Łódzkiego przeznaczył w tegorocznym budżecie na ochronę zdrowia. Rok 2025 to czas intensywnych inwestycji, doposażeń placówek oraz rozwoju programów profilaktycznych, które realnie wzmacniają system opieki medycznej w regionie.
Ławeczkowcy obeszli się smakiem
Wczoraj, 20:28:12
W hali w Warcie Ławeczkowcy rozegrali drugi w tym sezonie mecz w III lidze futsalu. Tym razem przegrali z GKS-em Staltom Futsal Bedlno 4:10.
Komentarze
Pozdrawiam!