Zmiany w prawie budowlanym
Najważniejsza zmiana w przepisach to rezygnacja z pozwoleń na budowę dla domów jednorodzinnych. Teraz wystarczy tylko zawiadomienie o rozpoczęciu budowy.
Do tej pory każdy kto chciał wybudować dom jednorodzinny, musiał uzyskać pozwolenie na budowę. Średni czas oczekiwania na dokument to ponad 60 dni, a w dużych miastach trzeba było czekać nawet trzy miesiące. Nowe rozwiązania, które weszły w życie 28 czerwca sprawią, że czas przygotowań do inwestycji się skróci. W siedzibie starostwa powiatowego należy złożyć zawiadomienie o rozpoczęciu budowy wraz z projektem inwestycji (musi on być zgodny z miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego i normami prawa budowlanego). Jeżeli urząd nie zareaguje w ciągu 30 dni, inwestor może rozpocząć inwestycję.
- Nie jest to jednakowo we wszystkich starostwach w kraju. Są starostwa, która mają tyle pracy i nie dają sobie rady, żeby w ustawowym terminie załatwić wszelkie formalności. U nas szczęśliwie tak to wychodzi, że mniej więcej w czwartym, piątym tygodniu od złożenia wniosku pozwolenie było wydawane. W związku z tym przymus załatwienia tego w ciągu 30 dni u nas nic nie zmienia - komentuje Ryszard Wielowiejski ze zduńskowolskiego starostwa.
Ocenia się, że dzięki tej regulacji w Polsce nie trzeba będzie wydawać rocznie około 30 tys. pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych.
Nowelizacja prawa budowlanego przewiduje również zwiększenie liczby obiektów oddawanych do użytkowania na podstawie zgłoszenia a nie jak dotychczas pozwolenia na użytkowanie. W katalogu takich obiektów znalazły się: warsztaty rzemieślnicze, stacje obsługi pojazdów, myjnie samochodowe, garaże na pięć stanowisk, obiekty magazynowe, budynki kolejowe oraz place składowe, postojowe, parkingi, a także stawy rybne.
Ponadto został zlikwidowany obowiązek zgłoszenia planowanego terminu rozpoczęcia prac budowlanych. Do tej pory inwestor miał obowiązek zgłosić ten fakt nadzorowi budowlanemu na 7 dni przed planowanym rozpoczęciem robót.