W końcu ma być woda
Gmina Sieradz zabiera się za problemy z dostawą bieżącej wody do kilku wsi. - Mamy już pozwolenie ze starostwa na rozbudowę stacji uzdatniania w Stoczkach oraz przebudowę ujęcia wody w Bogumiłowie - mówi wójt Jarosław Kaźmierczak.
Te inwestycje wymuszają nie tylko dotychczasowe kłopoty kilku wsi z wodą. Te zgłaszali od dawna mieszkańcy miejscowości Bobrowniki, Borzewisko, Chojne, Stoczki, Wiechucice i Wiechutki. Rozbudowuje się też wciąż wspomniane Chojne i tam również trzeba zapewnić kolejnym mieszkańcom stały dostęp do kranówki.
Ażeby zrealizować te inwestycje jak najszybciej i z możliwie najmniejszym obciążeniem dla własnego budżetu gmina będzie chciała pozyskać środki zewnętrzne, chociażby z unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. W samorządzie liczą, że w ramach perspektywy finansowej na lata 2014-2020 będzie to możliwe w drugiej połowie 2015 r.