Rytualnie zgięty miecz. Archeologicznie znalezisko
Na cmentarzysko z okresu I i II wieku natknęli się pod Sieradzem archeolodzy.
Trwa eksploracja lasu w okolicach Chojnego. Ciekawym znaleziskiem jest grób, prawdopodobnie wojownika. Świadczy o tym miecz:
- Ten miecz jest na pewno bardzo ciekawy - jest rytualnie zgięty. Możemy to już zobaczyć, że jest przynajmniej dwukrotnie jak nie trzykrotnie zgięty. Prawdopodobnie wiązało się to z wierzeniami. Jedna z teorii brzmi, że niszczono broń dlatego, aby zmarły po powrocie do świata żywych nie był uzbrojony, nie był niebezpieczny.
To jednak jedna z wielu teorii - dodaje archeolog Jacek Ziętek. Eksploracja tego terenu trwa już kilka dni.
- Otworzyliśmy już osiem wykopów o powierzchni prawie dwóch arów. Mamy dwadzieścia grobów. Głównie są to groby jamowe, ale mamy też popielnicowe. W jednym z grobów obok miecza mamy popielnicę - w środku być może zostały złożone jakieś inne przedmioty, które pozwolą nam bardzo ładnie datować - dodaje Jacek Ziętek.
Ślady historii w lesie pod Chojnem pochodzą z I i II wieku naszej ery. Część z nich została zniszczona kilkadziesiąt lat temu. W tym miejscu nie było bowiem lasu, a pole. Orka zrobiła swoje - dodają archeolodzy. Cmentarzysko opisują jako ciekawe znalezisko, ale jedno z wielu w okolicach rzeki Warty.