Ciekawe znalezisko w Szadku
W Szadku odnaleziono drzewiec po sztandarze Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół", które przed II Wojną Światową zajmowało się krzewieniem sportu i rozwijaniem świadomości narodowej. Na trop eksponatu wpadł zduńskowolanin Jarosław Stulczewski z bractwa rycerskiego "Złoty Krzyż".
Drzewiec ukryty był na dachu starego budynku przy Warszawskiej 4:
Belka była przecięta i w palu otwór. Jak poświeciliśmy latarką, to zobaczyliśmy kawałek drzewca. Był schowany prawie pod samym dachem. Leżał tam 71 lat - trudno było go wyjąc, ale jakimś cudem nam się udało.
O miejscu ukrycia drzewca pasjonatów historii poinformował Stanisław Kacperski:
On był wnukiem Kazimierza Adamowicza, który w latach 1933-36 był prezesem tej organizacji. Na czas wojny, jako, że Niemcy wkroczyli w '39 roku musiał ukryć, bo wiadomo co mogło się stać. Jakimś cudem zachował się w świetnej kondycji do teraźniejszości.
Być może nietypowe znalezisko będzie jednym z eksponatów, które zostaną zaprezentowane w ramach powstającego w Szadku Muzeum Ziemi Szadkowskiej. Co ciekawe ma się ono mieścić w kamienicy, gdzie odnaleziono drzewiec.
Komentarze
Składa się on z dwóch części i - aby je w całości odzyskać - faktycznie Jarek spędził z trzy godziny na owym strychu, w pozycji grotołaza i wyszedł stamtąd brudny niczym kominiarz, ale szczęśliwy: znalazł jedną z dwóch części.
Ja na strychu tak długo nie wytrzymałam - pomagałam donosząc sprzęt służący peenetracji owej skrytki, m.in. z pobliskiego sklepu żelaznego.
Widząc nasze wytrwałe poszukiwania, lokator mojej kamienicy - pan Krzysztof Placek wskazał Jarkowi, gdzie powinna znajdować się się druga część drzewca.
Bez Twojej determinacji i inspiracji, Jarku, być może drzewiec przeleżałby na strychu następne siedemdziesiąt lat i nikt nie wiedziałby, że dziadek przesłuchiwany przez Niemców, a potem bity przez komunistów nie ujawnił także i tej wiadomości. A przecież "Sokół" nie cieszył się względami ani polskich przyjaciół z zachodu, ani ze wschodu.
Dziękuję Ci, Jarku - także w imieniu jedynego rodzonego wnuka Kazimierza - mojego niedawno zmarłego męża, Macieja.
PS: Stanisław Kacperski, był Kazimierza Adamowicza wychowankiem - wnukiem.
Niestety taka prawda. Podobne cmentarzysko jest w Warcie. Jest to stare żydowskie cmentarzysko na ktorym swego czasu proboszcz parafii w Warcie zasadził ziemniaki (o zgrozo !!!)..
Może warto to zmienić?
PS. Sprawa nadaje się do tego by nią zainteresować odpowiednie instancje.
Pozdrawiam
Więcej informacji
Nie zwlekaj ze złożeniem wniosku o 800 plus
Wczoraj, 13:55:03
Rodzice i opiekunowie z województwa łódzkiego złożyli już ponad 190 tys. wniosków o 800 plus na nowy okres świadczeniowy. Wnioski można składać do końca czerwca, ale kto się pospieszy i zrobi to do końca kwietnia, uniknie przerwy w wypłacie świadczenia między okresami świadczeniowymi.
0
Setne urodziny obchodziła Pani Józefa Ćwiek
Wczoraj, 13:27:56
To była wyjątkowa i piękna uroczystość, która nie zdarza się często. 100 lat życia to piękny wiek i tylko nielicznym dane jest doczekać tak zacnego jubileuszu. Dziś wyjątkową rocznicę urodzin obchodzi Pani Józefa Ćwiek.
2
Spotkanie z Sebastianem Serafickim
Wczoraj, 14:33:05
Wczoraj w bibliotece powiatowej w Sieradzu odbyło się spotkanie z psychologiem zdrowia. Wykład Sebastiana Serafickiego "Podwójne standardy starzenia" przerodził się w żywą dyskusję z publicznością na temat różnic w aktywności kobiet i mężczyzn po ukończeniu kariery zawodowej i postrzeganiu siebie w czasie wieku dojrzałego.