Co się stało z Kasią Kobielą?
W lesie pod Wrocławiem, w minioną niedzielę, znaleziono torebkę z dokumentami i telefonem komórkowym Kasi Kobieli - poszukiwanej od 5 miesięcy 20latki z Sieradza. Kilkanaście metrów dalej policja natknęła się na ludzkie zwłoki - niestety w daleko posuniętym rozkładzie. Trwa ich identyfikacja.
Policja i prokuratura na razie niczego nie komentują zastrzegając, że informacja jest weryfikowana; potrzebne będą także badania DNA.
%relacja01%
Mówiła Naszemu Radiu Małgorzata Klaus, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Policję o znalezionej torbie z dokumentami i telefonem powiadomiła w niedzielę spacerująca mieszkanka Pasikurowic (powiat wrocławski). Stróże prawa przeczesali okolice i wtedy odnaleźli ludzkie szczątki. Ich identyfikacja trwa.
Prokuratura i policja nie chcą ujawniać szczegółów dotyczących sprawy, a w mediach i na forach internetowych trwają spekulacje. Gazeta Wrocławska poinformowała wczoraj o tym, że istnieją przesłanki pozwalające z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że znalezione zwłoki to zaginiona Kasia, o czym powiadomiono jej rodzinę. Spekulacje trwają również wokół przyczyn śmierci. Ostateczne odpowiedzi może przynieść badanie DNA oraz sekcja zwłok.
Katarzyna Kobiela zaginęła 21.06.2011 r., w tym samym dniu dojechała do Wrocławia. Dzień później wróciła do domu, co zarejestrował monitoring osiedla. Ślad urywał się w okolicach skateparku.
W poszukiwaniu Kasi brała udział cała Polska, profil na facebook'u regularnie odwiedzało 1 171 osób, pomagając i czekając na nowe informacje na temat zaginionej.
- Zawiadomienie w prokuraturze złożył 26 lipca ojciec pokrzywdzonej. Zakwalifikowaliśmy to jako zawiadomienie z przepisu z art. 189 par. 1 K.K., tj. przepisu sankcjonującego działania polegające na pozbawieniu wolności. - informował nas wówczas Arkadiusz Majewski z prokuratury.
Sprawa Kasi została zakwalifikowana przez prokuraturę jako uprowadzenie, została jednak umorzona z powodu braku jakichkolwiek dowodów.
* Zaginęła Katarzyna Kobiela
* Nadal nie odnaleziono Kasi. "Ciągle szukamy"
* Prokuratura zajmie się zaginięciem Kasi
* Poszukiwania Kasi nadal bez rezultatów
Więcej informacji
Sprzęt dla sieradzkiego szpitala
Dzisiaj, 13:01:33
Fotele do chemioterapii, wózki transportowe i skanery do wyszukiwania żył. Taki sprzęt trafił do Szpitala Wojewódzkiego im. Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Sieradzu, dzięki wsparciu z budżetu miasta Sieradz.
Miś z kultowej komedii Stanisława Barei powstał w Chojnem pod Sieradzem
Dzisiaj, 10:55:16
Dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego mieszkańcy Chojnego przypominają o tym w ciekawy sposób. Projekt "Miś z Chojnego" to pomysł Koła Gospodyń Wiejskich w Chojnem, na który mieszkańcy tej miejscowości otrzymali grant marszałka województwa łódzkiego - 10 tys. zł, na promocję regionu związaną z realizacją działań o charakterze twórczym i artystycznym.
Kolejne zawody na kortach w Henrykowie
Dzisiaj, 12:03:57
Na kortach krytych w Henrykowie (gmina Zduńska Wola) odbył się Wojewódzki Turniej Klasyfikacyjny Pur-Home Cup w tenisie ziemnym. Były to zawody przeznaczone dla dzieci do 12. roku życia.

Komentarze
Oj dużo by można pisać o tym, bo i dużo można by zrobić gdyby się oczywiście chciało. Jeżeli teraz znaleziono torebkę z Kasi telefonem a w nim kartę z Kasi numerem, to sorry, ale naprawdę ktoś tu dał ciała... ale spoko, wszystko jest w granicach prawa i nikt za to nie odpowie. Tak naprawdę śledztwo zaczęło się dopiero teraz.
I łazisz po jakichś lasach daleko od zabudowań? Poza tym to, że babka poszła tam z psem, nie znaczy, że to jest główny szlak spacerowy okolicznych mieszkańców.
Dlaczego nikt wcześniej się nie natknął na zwłoki ? Nie wiem czy to był las czy łąka czy pole bo rózne źródła różnie donoszą ale coś takiego jak spacer z psem dzieckiem czy samemu szukanie grzybów oranie pola nie wiem dziwne że teraz się znalazły w tym miejscu zwłoki ludzkie
Mam oczywiście nadzieję, że to nie jej ciało, choć logika niestety zdaje się temu przeczyć...
Tak na mój rozum, to poznała kogoś w sieci. Ona była buntownicza i w domu się żarła. Może poznała jakiegoś zbola, który ja po Fejsie namierzył. Zaproponował jej, że może do niego przyjechać do Wrocka a jak już była to ją gdzieś zatłukł i w lesie zostawił. Policja powinna przejrzeć jej archiwum z gg. Może by coś było.
Jak to możliwe, że znaleźli same szczątki, żadnych ubrań, same kości??!!
Przecież takie ciało się rozkłada dobrych kilka lat! Rozumiem-zwierzyna mogłaby ją rozszarpać i się pożywić, ale w tak krótkim czasie zostałyby same kostki?! :(
Takiej tyle może przyjść pomysłów do głowy.. to jest jakiś podstęp mi się wydaje.. przerażające, alei smutne;/
Mam do Pana pytanie, które mnie bardzo nurtuje dzisiaj: Czy jak Kasia wróciła 22 czerwca rano na godzinę do domu by się przebrać, miała ze sobą torebkę?
Dziwi mnie też dlaczego dziewczyna miała wyłączony telefon już od rozmowy z bratem 21 czerwca około godz. 17, skoro na drugi dzień rano wróciła do domu. Może korzystała z innej karty? Ciekawi mnie bardzo, czy w znalezionym telefonie była karta sim z jej numerem, czy też inna.
A te szczatki moga być rownie dobrze jakiejjs turystki za wschodniej granicy co świadczyła usługi cielesne. Teraz trzeba miec nadzieje ze to nie jej szczatki i ze Kasia zyje, a to najwazniejsze ŻYĆ. Wiem ze teraz dla rodzziny sa najgorsze chwile gdy czeka sie na wynik DNA.
A jak to nie ona, to przeciez w dzisiejszych czasach wyrobienie sobie "legalnych" dokumentow to nie problem
to nie może być prawda!!
mam nadzieję ,że to nie Kasia, że to jednak zbieg okoliczności. chociaż wszystkie fakty wskazują na tragedię.