Forma rośnie, pływali po Prośnie
Kolejny start zaliczyli zawodnicy Kajakowego Klubu Sportowego z Sieradza. Tym razem nasi kajakarze ścigali się w Kaliszu.
W mieście nad Prosną odbył się Memoriał Tadeusza Pasika - jednego z pierwszych trenerów Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego, wychowawcy medalistów mistrzostw Polski.
Wyniki zawodników KKS Sieradz:
II miejsce K-1 juniorek młodszych, 500m - Monika Osetek
II miejsce K-2 juniorek młodszych, 500m - Monika Osetek i Paulina Hopcia (KS Posnania)
II miejsce K-2 juniorów młodszych, 500m - Przemysław Szczepanik Przemysław, Jakub Wróblewski
III miejsce K-1 1500 m senior, junior - Piotr Szymala
IV miejsce K-1 1500 m senior, junior - Adam Galus
IV miejsce K-1 500 m juniorów młodszych - Jakub Wróblewski
V miejsce K-1 500 m juniorów młodszych - Przemysław Szczepanik
VII miejsce K-2 500 m juniorów młodszych - Bartłomiej Chrzanowski, Sebastian Chrzanowski
VII miejsce w eliminacjach K-1 500 m juniorów młodszych - Sebastian Chrzanowski
IX miejsce w eliminacjach K-1 500 m juniorów młodszych - Bartłomiej Chrzanowski
IX miejsce B-1 200 m ( kajak - polo ) dzieci, chłopcy - Łuszczek
X miejsce B-1 200 m ( kajak - polo ) dzieci, chłopcy - Dominik Ignasiak
Więcej informacji
XVIII Sieradzki Jarmark Adwentowy
Wczoraj, 20:38:04
Sieradzki Jarmark w tym roku trwał cały weekend. W sobotę można było kupić lokalne produkty a także posłuchac koncertu Sieradz Śpiewa Razem. Z kolei w niedzielę była oficjalna część artystyczna na rynku.
III Warcki Jarmark Bożonarodzeniowy
Wczoraj, 20:20:18
Za nami wydarzenie pełne świątecznych atrakcji, lokalnych smaków oraz artystycznych występów. Na Placu Klasztornym w Warcie po raz 3 zorganizowano Jarmark Bożonarodzeniowy. Były występy, lokalne przysmaki, choinki a także spotkanie ze Świętym Mikołajem
9. Świąteczny Bieg Charytatywny dla Helenki
Wczoraj, 15:12:40
Prawie 300 zawodników ukończyło 9. Świąteczny Bieg Charytatywny dla Helenki. Organizatorami wydarzenia byli: Biegam Bo Lubię Zduńska Wola oraz II Liceum Ogólnokształcące w Zduńskiej Woli.
Komentarze
1.....
2.pk
3.pk
4.Monika
5....
6....
7....
Chyba, że na 5(bez pk), to
1....
2. Monika
3....
4....
5....
Nie widziałem biegu Moniki na k-2, ale scigali był raczej we 3 osady, bo na podium wyczytywano również 3cie miejsce.
Bieg nr 8
K - 1 500m - juniorek młodszych godz. 12:10
Tor Nazwisko i imię Rocznik Klub Czas Miejsce
1 GODEK ANNA 95 KS POSNANIA 2.04 1
6 OSETEK MONIKA 96 KS SIERADZ 2.07 2
4 HOPCIA PAULINA 96 KS POSNANIA 2.12 3
3 TRACZ ALICJA 95 KS POSNANIA 2.13 4
5 KOBYŁKA SYLWIA 96 KTW KALISZ 2.47 5
8 MIECZKOWSKA EWA 93 KSC OLSZTYN P.K.
7 BURAKOWSKA MAGDALENA 92 KSC OLSZTYN P.K.
Bieg nr
PS
Proszę dopingować synowi, bo po ostatnich dniach na treningach widzę, że jednak ma troszeczkę oleju w głowie i potrafi normalnie zachować się na treningu, jak przystało na zawodnika!!!! Trzymaj tak Jakub dalej, bo naprawdę z tego co widzę to potrafisz !!!
Brakuje Panu zdrowego ojcowskiego obiektywizmu. Wierzy Pan we wszystko, co mówi syn. A on jest cwany, wie jak manipulować ojcem. Jakub jest jeszcze młody i ma czas na popełnianie błędów, kiedyś wszystko przemyśli i zda sobie sprawę z bredni, jakie wygadywał, a póki co, niech Pan przestanie go tłumaczyć. Najlepiej mu zrobi, jak przestanie się Pan wtrącać w jego pasję. Owszem- dobrze, jak rodzice interesują się tym, co robi dziecko, ale z rozsądnym podejściem do tematu, a nie z głupotą. Widzę, że jest Pan strasznie mściwy, to na pewno nie pomoże Jakubowi. Niech Pan przemyśli, na czym Panu bardziej zależy: na połechtaniu własnego ego poprzez dalsze, niepotrzebne nikomu „pyskowanie” i „dokopanie” co niektórym (bo Pańska chora zawziętość nie pozwala inaczej) czy może jednak na dalszym rozwoju swojego syna, który kocha kajaki, a Pan chyba próbuje to zniszczyć.
Co do sytuacji w Kaliszu to Pan kłamie, nie powiedziałem, że nie było miejsc. Powiedziałem że jak się zawodnicy zgodzą to nie ma problemu !!!
Nikt tu nie kreuje żadnej gwiazdy!!!!. To, że Monika ma lepsze wyniki to nie jest powód by pisać takie bzdury jak Pan wypisuje!!! Mistrzostwa Młodzików Polskiego Związku Kajakowego to nie byle jakie zawody, bo startują na nich zawodnicy z całego kraju. Na tych zawodach wywalczyła medale i w jedynce i w dwójce z Pauliną, Kolejne zawody Długodystansowe Mistrzostwa Polski w Gorzowie Wlkp, ( na których Jakuba nie było ) gdzie też startowali zawodnicy z całej Polski kolejny medal , Maraton kajakowy także zawodnicy z całej Polski i również medal zdobyty wraz z koleżanką z klubu na dwójce.
Myli Pan pojęcia mówiąc, że robię z Moniki gwiazdę!!!! Pomimo tych wyników zdaję sobie sprawę z tego, że nie zawsze może być kolorowo, przychodzą również słabsze chwile!!!
Nikt nie krytykuje Jakuba i innych zawodników za wyniki w Wałczu, Tychach czy Kaliszu. Wręcz się cieszę, że po tak krótkim czasie treningów na wodzie nie ma wielkiej tragedii. Ale zdaje sobie sprawę z tego, że czołówka zawodników z kraju nie śpi tylko bardzo ciężko trenuje. Moi zawodnicy niestety opuścili dużo treningów i to może się odbić w sezonie na najważniejszych regatach kajakowych. Ja Panie Wróblewski mierzę wysoko, będę szczęśliwy jeśli któremuś z tych zawodników uda się zakwalifikować do kadry narodowej a tam dopiero rozpocznie się prawdziwy sport!!! Poinformuje Pana tylko, że juniorzy młodsi i juniorzy w Polsce trenują od 10 do 12 jednostek treningowych w tygodniu przez cały rok.
Nigdy nie robiłem i nie będę robił z żadnego zawodnika Gwiazdy, bo im wszystkim do tych gwiazd kajakarstwa w Polsce jeszcze brakuje!!!!!
W sporcie jest jak w totolotku wszystko się morze zmienić !!!
Niech Pan spojrzy bardzo szeroko na te wszystkie sytuacje a nie przez dziurkę od klucza i widzi tylko to co chce zobaczyć!!! Proszę zebrać szerszą opinię na temat tych wszystkich sytuacji na treningach i wtedy wyciągnąć wnioski.
Cieszy mnie to, że Jakub przez ostatnie parę dni zmienił zachowanie na pozytywne. Oby tak dalej.
Trener jest wporządku tyle dobrego dla nas robi i myślę, że chce dla nas jak najlepiej.
Ogarnij się jakub!
Widzę i słyszę to , bo tam chodzę na siłownię. W cholerę bym takiego zawodnika wyrzucił z treningu, który na każdym kroku jest nie usłuchany i pyskuje do trenera!! Jest tylu innych grzecznych dzieciaków, po co Piotr się męczysz z takim nie usłuchanym zawodnikiem!!
Współczuje ale to Twoja sprawa. Pozdrawiam - M.J.
Uważam że Trener i zawodnicy robią kawał roboty, trzeba to docenić.
Nieporozumienia i nerwy są wszędzie. Cieszę się że dzieciaki mają wyniki, raz lepsze raz słabsze ale przecież taki jest sport. Zamiast narzekać trzymajmy za nich kciuki!
Komentują ci, którzy nie mają pojęcia, co się tak naprawdę dzieje. Dzisiejsza młodzież bardzo lubi manipulować ludźmi , tylko nie pomyślą ,ze mogą zmarnować komuś dobrą opinię i jego ciężką pracę.
PS.
Myślę ,że jak by tak nagrać, chociaż jeden trening rodzicom ,to oczy co niektórym by się otworzyły (jak strasznie są nie usłuchane ich pociechy)
Jak komuś nie pasuje trener wystarczy wypisać dziecko z klubu i sprawa załatwiona, jest tyle alternatyw w mieście -piłka nożna, judo, zapasy, lekkoatletyka,tenis, podobno już dwa kolejne kluby kajakowe( czemu tam niema zawodników i nie startują tyle w zawodach co członkowie kks??-ale komentować lubią!!!)
Zawodnicy i rodzice trzymają się trenera bo jest pasjonatem poświęcił cale życie dla kajaków i zawodników ZA "ZERO"( mają klasy sportowe,stypendia, dofinansowania z różnych instytucji,obozy przez większość wakacji.zawody kilkanaście razy w roku i sprzęt jakiego może pozazdrościć każdy klub w Polsce)i drugiego takiego niema i już nie będzie
Niestety zmieniły się priorytety- trenerowi dziś trzeba dobrze zapłacić ,żeby chciało mu się z czyimiś dziećmi pracować-i jeszcze się nie denerwuj, miej wyniki!! A kto ma dzieci lub jest nauczycielem lub choć raz w życiu zorganizował nastolatkom prywatkę wie dobrze jakie są dzieci (kochane ,cudowne, mądre -ale nikt nie chce już drugi raz mieć z nimi do czynienia)
pozdrawiam ostatniego pasjonata -tak trzymać Piotr
Dlatego podjąłem decyzje o startach w tych zawodach, ponieważ miał być to solidny trening w warunkach startowych i nie zależało mi w cale na jak najlepszych miejscach. Zawodnicy nie wypoczywali przed zawodami, jak wcześniej napisałem mieli wystartować z " marszu " na zmęczeniu, bo ważne zawody są w innym terminie.
Zawody miały bardziej na celu kształtowanie ich psychiki przed startem, nabieranie kolejnego doświadczenia startowego a przede wszystkim wpojenie nawyków przygotowania się do startu ( sprzętu i organizmu ) i skupienia przed startem.
Mam nadzieje, że w Bydgoszczy na Eliminacjach bardziej profesjonalnie podejdą do startu i dadzą z siebie wszystko co każdy z nich indywidualnie wypracował !!!
Zamiast bez sensownych nieprzemyślanych komentarzy zajmijcie się swoimi sprawami. Jeśli chcecie dawać rady to proszę przyjść codziennie na treningi rano i popołudniu i poobserwować zachowanie co niektórych zawodników !!!
Dajcie spokojnie popracować !!! bo nikt z Was mi za to nie płaci !!! Proszę regulować składki członkowskie w terminie, bo nawet tego co niektórzy nie potrafią !!! a do mądrowania i rządzenia wszyscy !!!