Mieszkańcy zainteresowani tańszym ciepłem

Obecnie, dwuosobowa rodzina zamieszkująca 50-metrowe mieszkanie w Zduńskiej Woli płaci od 4200 zł do nawet 5000 zł rocznie za ogrzewanie i ciepłą wodę. Znaczącą ulgę dla portfeli ma przynieść budowa nowej elektrociepłowni zasilanej paliwem z odpadów.

Ile zaoszczędzą mieszkańcy?

Uczestnicy spotkania pytali o ile spadną opłaty wraz z powstaniem spalarni? Obecnie, ciepło trafiające siecią do mieszkańców, produkowane jest z węgla. To jedno z najdroższych źródeł, co potwierdzają dane Urzędu Regulacji Energetyki. Średnia cena wytwarzanego w ten sposób ciepła wynosi ok. 107 zł za każdy GJ. Nieco tańsza jest energia z biomasy - ok. 90 zł/GJ. Najtańszą alternatywę stanowią instalacje na paliwo z odpadów, w których cena ciepła kształtuje się na poziomie ok. 55 zł/GJ.

- Dzięki budowie spalarni opłaty za ciepłą wodę i ogrzewanie mogą spaść nawet o 40%. Dla dwuosobowej rodziny oznacza to oszczędność na poziomie 2000 zł w skali roku - mówi Zbigniew Płuciennik z Elektrociepłowni Zduńska Wola.

Dlaczego ciepło z odpadów jest tańsze?

Elektrociepłownie na węgiel, gaz czy biomasę płacą za paliwo niezbędne do produkcji ciepła. Spalarnie nie wydają na ten cel ani złotówki. Wręcz przeciwnie, pobierają opłatę za przyjęcie paliwa z odpadów do przetworzenia. Ponadto, tego typu instalacje nie są obciążone kosztami związanymi z uprawnieniami do emisji CO2. Tylko w 2024 roku, Elektrociepłownia Zduńska Wola wydała na ten cel ponad 17 mln złotych, co przekłada się na cenę produkowanego ciepła i opłaty ponoszone przez odbiorców.

Koniec z węglem i przerwami w dostawie ciepłej wody

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, Elektrociepłownia Zduńska Wola musi do końca 2029 roku ograniczyć emisję do powietrza o niemal 70%, co de facto oznacza konieczność zaprzestania spalania węgla. Nowa instalacja miałaby powstać na terenie obecnej elektrociepłowni przy ul. Murarskiej, w miejscu gdzie dzisiaj składowany jest węgiel.

- Z chwilą uruchomienia instalacji ciepła woda płynąć będzie w zduńskowolskich kranach przez cały rok. Dzięki inwestycji wyeliminujemy dotychczasowe planowane przerwy w dostawie - informuje Zbigniew Płuciennik.