Rowerowa wyprawa wzdłuż Wisły. Janusz i Olgierd dotarli do celu
Tego lata w Naszym Radiu przez ponad dwa tygodnie mogliście słuchać relacji z rowerowej wyprawy Olgierda Neymana i Janusza Berdzika. W tym roku zaprzyjaźnieni z naszą redakcją pasjonaci turystyki rowerowej jechali wzdłuż Wisły. W sumie pokonali 1386 kilometrów. W sobotę 26 lipca o 11:42 dotarli do celu, czyli ujścia Wisły. Gratulujemy!.
Poniżej możecie posłuchać opowieści Janusza i Olgierda z poszczególnych etapów wyprawy i obejrzeć zdjęcia.
Poniedziałek 14 lipca
Dziś Olgierd i Janusz po nocy spędzonej w schronisku Granit w Wiśle ruszają w 90 kilometrową trasę do Oświęcimia. Poniżej możecie posłuchać ich relacji i obejrzeć zdjęcia (W kolejności: Zapora Wisła Czarne, w tle Zameczek Prezydenta; Widok na ukrytą Wisłę (miasto) w dole. Zameczek Prezydenta na Zadnim Groniu. Pomnik Źródeł Wisły, a samą rzekę symbolizuje zwiewna nimfa wodna, na kolejnych zdjęciach z 14 lipca w galerii poniżej: ścieżka rowerowa wzdłuż Wisły, Zapora Goczałkowicach, Jezioro Goczałkowickie, zamek książąt von Pless w Pszczynie.).
Wtorek 15 lipca
Jak raportują z trasy Janusz i Olgierd, wczoraj przejechali ponad 110 kilometrów. Dziś jadą z Oświęcimia do Krakowa. W relacji poniżej poruszają wiele wątków dotyczących Wisły i tras rowerowych, którymi podróżują. Możecie je obejrzeć tez w galerii poniżej. Tak komentują dzisiejszy odcinek rowerzyści: Drogi były znakomite, głównie asfaltowe. Widać nieźle meandrowanie rzeki. Klasztor benedyktynów w Tyńcu w kilku odsłonach. Na pierwszym zdjęciu odnośnie Tyńca, daleko w tle klasztor kamedułów. Piękny barokowy ołtarz klasztorny oraz widoki z klasztornej góry na Wisłę. Kemp w Krakowie nad samą Wisłą.
Środa 16 lipca
Janusz i Olgierd zameldowali się dziś w Krakowie. W relacji poniżej zobaczycie Wawel w różnych ujęciach oraz widoki na podwawelską Wisłę. Nie zabrakło obowiązkowego przystanku przy Smoku Wawelskim – ten dzielnie trwa na posterunku. Szewczyk jeszcze odsypia. Na zdjęciach można też obejrzeć Niepołomice, z pomnikami i zamkiem. (- Zrobiłem szybkie badanie wiedzy, wynik katastrofalny. Jutro opowiem - komentuje Janusz Berdzik). Kolejne fotografie to Raba dopływająca do Wisły i Uście Solne. Rynek i pomnik zarastają chwastami. Na koniec dzisiejsza miejscówka naszych dzielnych rowerzystów - Miejsce Przyjazne Rowerzystom w Kogutowie. - Śpimy w wynajętym namiocie, na łóżkach. W stodole m.in. jadalnia. Do jutra. Mają z nieba lecieć żaby - dodają Olgierd i Janusz. Przypomnijmy rowerzyści poruszają się głównie wzdłuż Wisły, korzystając z wygodnych tras, wiele z nich prowadzi przez centrum miast i pozwala podziwiać ich najważniejsze symbole.
Czwartek 17 lipca
W czwartym dniu wyprawy Olgierd i Janusz jadą z Kogutkowa do Sandomierza. Niestety pogoda ich nie rozpieszcza, bo na południu deszczowo. W dzisiejszej relacji obiecane sprawozdanie z "badania wiedzy". Dotyczy pomnika w Niepołomicach i dzielnej Justyny, która uratowała króla Stefana Batorego. Na zdjęciach z tego dnia w galerii poniżej możecie zobaczyć przeprawę promową przez Dunajec, pomnik poświęcony mieszkańcom Szczucina, którzy zginęli w czasie II wojny światowej oraz żołnierzom września 1939. Widać też Sandomierz, rejestrator drogi w deszczu, z mostu na Wiśle zdjęcia lewego brzegu rzeki i selfie rowerzystów.
Piątek 18 lipca
Dziś relacja z Sandomierza skąd Olgierd i Janusz ruszają do Kazimierza Dolnego. Wczoraj pogoda ich nie rozpieszczała, mamy nadzieję, że dziś na trasie towarzyszy im słońce. Na zdjęciach w galerii poniżej z datą 18 lipca widoki z Sandomierza: Brama Opatowska, Ratusz, kotwica i dwie ściany rynku, a także przeprawa i Wisła w Zawichoście ( - Przeprawa dzisiaj i przez kilka następnych dni nieczynna, Promowy wyjechał - relacjonują rowerzyści. Na kolejnych zdjęciach możecie zobaczyć zabytkowy wodowskaz w Zawichoście i Wisłę w Annopolu ( zdjęcie robione z mostu). Z wieczornego raportu wynika, że Olgierd i Janusz bezpiecznie dotarli do Kazimierza Dolnego skąd wysłali kilka zdjęć, możecie na nich zobaczyć: Rynek w Kazimierzu, Wisłę, naszych dzielnych rowerzystów i ich klimatyczną miejscówkę - szkolne schronisko młodzieżowe "Pod Wianuszkiem".
Poniedziałek 21 lipca
Olgierd i Janusz pokonali już 770 km, przekroczyli Bzurę i DK 575 zmierzają do Płocka. Jakie miejscowości odwiedzili w weekend? Czy w końcu mieli lepszą pogodę? Kogo spotkali ? O tym wszystkim opowiadają w dzisiejszej relacji. A w galerii poniżej kilka zdjęć z weekendowego etapu: z Puław i jedno z Dęblina. (- Wściekle pada. Przed nami Maciejowice. Za Dęblinem deszcz odpuścił i z Maciejowic fotki ze spotkanymi harcerkami - relacjonują rowerzyści). Na zdjęciach z datą 21 lipca w galerii poniżej zobaczycie też stanicę ZHP Hufca "Orłów" Garwolina, a także placówkę nad Wilgą, Warszawę (zdjęcie przy kolumnie robiła Angielka, drugie już Olgierd) i wczorajszą miejscówkę Olgierda i Janusza w Puszczy Kampinoskiej.
Wtorek 22 lipca
Dziś Olgierd i Janusz, jak to sami ujmują, bawią się w chowanego z deszczem i jadą w kierunku Ciechocinka. Wczoraj dotarli do Płocka skąd przysłali wiele zdjęć, a w relacji nawiązują do tego miasta. - Płock zachwycił nas absolutnie. To chyba najpiękniejsza panorama miasta na prawym brzegu Wisły. Musicie uwierzyć nam na słowo, gdyż most wąski i nie można się zatrzymać - relacjonują. W galerii poniżej na zdjęciach z datą 22 lipca możecie obejrzeć: bazylikę katedralną, grób Władysława Hermana I Bolesława Krzywoustego. Całują i obsciskują Mirę Zimińską-Sygietyńską, widać też Małachowiankę i piękną panoramę Wisły.
Środa 23 lipca
Dziś relacja z Torunia w nawiązaniu do tego co Olgierd i Janusz zobaczyli wczoraj w Ciechocinku. Na liczniku mają ponad 930 kilometrów, Wisła w Toruniu - jak donoszą pasjonaci turystyki rowerowej - na 724 km, do ujścia rzeki zostało 216 kilometrów. Dziś w relacji trochę historii i obserwacji socjologicznych. A w galerii poniżej na zdjęciach z data 23 lipca zdjęcia głównie z Ciechocinka. - Tu dopiero pogoda zagrała. Wisła przed Ciechocinkiem dobrze nie wygląda. Tężnie objechaliśmy wszystkie, kultowy deptak też. Dworek Prezydenta RP prezentuje się znakomicie - komentują Olgierd i Janusz.
Czwartek 24 lipca
Dziś Olgierd i Janusz "kręcą" w stronę Chełmna a celem na dziś jest dojechanie do Grudziądza. Przejechali już tysiąc kilometrów! Niestety pogoda nadal ich nie rozpieszcza. Wczoraj byli w Toruniu i Bydgoszczy do czego nawiązują w dzisiejszej relacji, opowiadają w niej też o turyście, który na rowerze jedzie do Portugalii z kotką. Zdjęcia z tych dwóch miast możecie obejrzeć w galerii poniżej. Pierwszych 16 zdjęć z datą 24 lipca to te z Torunia: panorama miasta ze starego mostu, selfiaczek Janusza i Olgierda, Dwór Artusa, wieże kościoła NMP, pomnik flisaka, który uwolnił Toruń od żab, Ratusz, kot i jego właściciel podróżujący na rowerze, katedra, kościół św. Jakuba, gdzie rowerzyści znaleźli schronienie wraz z rowerami w czasie deszczu, uliczki Starego Miasta, Kopernik, korytarz Wydziału Humanistycznego, upamiętnienie Z. Lengrena oraz Olgierd i Janusz z osiołkiem. Kolejne zdjęcia to widoki z Bydgoszczy: nabrzeża Brdy z Placu Teatralnego, Rynek z ratuszem, pomnikiem i kamieniczkami; wnętrze katedry ze wspaniałą polichromią, tablica upamiętniająca nadanie praw miejskich Bydgoszczy, "przełomy" Brdy, a także fragment Starego Miasta.
Piątek 25 lipca
Olgierd i Janusz meldują, że poprawiła się pogoda i dziś w strojach letnich, w słońcu jadą z Grudziądza do Tczewa. Wisła na tym odcinku płynie prosto do morza. Do jej ujścia rowerzyści dojadą w weekend. A dziś opowiadają o tym co wczoraj działo się po drodze. Na zdjęciach w galerii poniżej z datą 25 lipca możecie zobaczyć: Wisłę za Bydgoszczą; panoramę Chełmna, jeszcze ze 4 km; kościół Wniebowzięcia NMP, cudo w skali kraju; gotycko-renesansowy ratusz; pomnik 8 Pułku Strzelców Konnych; Bramę Grudziądzką; mury miejskie. Są też zdjęcia z Grudziądza: Rynek, kościół św. Mikołaja, widoki na Wisłę, dawne kolegium jezuickie - dzisiaj ratusz, ulica Spichrzów, grudziądzkie upamiętnienia M. Kopernika, pomnik płk. Tadeusza Komorowskiego. Olgierd i Janusz przysłali też do naszej redakcji zdjęcia, na których możecie zobaczyć: panoramę Grudziądza z mostu na Wiśle i Nowe, a z tej miejscowości: Pomnik Fali Wiślanej, pozostałości zamku krzyżackiego, panorama na Wisłę, perspektywy na gotyckie kościoły. Rowerzyści odwiedzili też Gniew i z tego miasta przysłali zdjęcia: panoramę starego miasta sprzed Wieżycy, całkiem bliską panoramę, przed wjazdem do miasta. Zamek w kilku ujęciach, widok Wisły z tarasu zamkowego, ratusz w Gniewie. W Tczewie poszli do Muzeum Wisły, z którego wnętrza też przysłali kilka zdjęć (Oceniają, że warto to miejsce odwiedzić).
Poniedziałek 29 lipca
Serdecznie gratulujemy Januszowi i Olgierdowi, bo w sobotę 26 lipca o 11:42 dotarli do celu, czyli do ujścia Wisły. - Dojechaliśmy dokąd było to możliwe bez pchania rowerów - raportują. Podczas ostatniego etapu odwiedzili Tczew skąd przysłali kilka zdjęć: Ratusz w Tczewie, wnętrze tczewskiej fary, Plac gen. J. Hallera. Na zdjęciach w galerii poniżej z 25 lipca widać też niebieską strefę na wale. - To oznaczone dawne ujście Wisły. Rzeka płynie sobie dalej co widać, ujście współczesne odległe o 7 km. Dojechaliśmy, ale do morza z naszymi tirami nie było mowy - komentują rowerzyści. Na kolejnych zdjęciach z datą 26 lipca: ujście za nimi i kilka zdjęć z Gdańska. - Na naszej drodze do kwatery Jarmark Dominikański, dla nas udręka pokonywać drogę w tłumie. I jeszcze zdjęcia z niedzieli, o tym etapie opowiadają też w dzisiejszej relacji. - Dzisiaj zrobiliśmy 160 km, tam i nazad, do granicy z Rosją - tak odnoszą się do tego dnia. A w galerii poniżej z 27 lipca możecie obejrzeć: zdjęcia z promu, z przekopu, z malowniczej trasy oraz z granicy.
Wtorek 30 lipca
W dzisiejszej relacji Olgierd i Janusz podsumowują tegoroczną wyprawę dziękując za wspólnie spędzony czas. Wyprawa w sumie trwała 14 dni, przejechali 1386 kilometrów ze średnią prędkością na całej trasie 21, 25 km/h. Nocowali najczęściej w schroniskach młodzieżowych, które polecają jako miejsca przyjazne turystom. Co ich zachwyciło a co rozczarowało na trasie wzdłuż Wisły? Jakie miejscowości warto odwiedzić? Jakie trasy rowerowe w tej części Polski polecają ? O tym opowiadają w dzisiejszej relacji.
W tym jubileuszowym roku dwóch królewskich koronacji: Bolesława Chrobrego i Mieszka II, naszą podróż poświęcamy Jej Wysokości Wiśle, Królowej polskich rzek. Przejechaliśmy wzdłuż wielu wielkich europejskich rzek, m.in. Renu, Dunaju, Łaby. Mamy w naszym rozkładzie Nysę Łużycką i Odrę. Czas na pełną tajemnic, dzikości, temperamentu, fascynujących historii, królewską Wisłę. Pojedziemy w rytmie piosenki z 1916 roku "Płynie Wisła, płynie", której ogromnej popularności przysporzyło po wojnie "Mazowsze". Jesteśmy przekonani, że mostów na prawo i na lewo nie zabraknie.Wyruszamy 14 lipca, od źródeł, by ok. 22 lipca ujrzeć nadwiślański świt i by przywitał nas Warszawski dzień. W Gdańsku, na Westerplatte, stanąć chcemy 30 lipca. Historia, ta zwykła i ta wielka, na obu brzegach nie zostawia ani cm² wolnej przestrzeni. A do tego powszechna codzienność mieszkańców, ich znój i zmagania z Królową. Ależ będzie co opowiadać… Ponadto o polskich rzekach mówi się z co raz większą czułością (ustawodawcza inicjatywa nadania Odrze osobowości prawnej). Chcemy dowieść, że rzeki wraz z przyrodą to bezcenny skarb.Relacje z tej wyprawy nadajemy w Naszym Radiu na 104,7 fm i w Naszym Radiu 92,1 FM... nostalgicznie od poniedziałku 14 lipca do środy 30 lipca o godz. 13:30.( Wyjątkiem jest piątek w w Naszym Radiu 92,1 FM... nostalgicznie, tego dnia relacja będzie nadawana o godz. 16:15)
Do słuchania relacji zaprasza Veo Optyk.
Janusza Berdzika i Olgierda Neymana nasi słuchacze mieli już okazję poznać podczas ich poprzednich wypraw, o których opowiadali na antenie Naszego Radia (2009 - z Polski przez Monte Cassino do Rzymu, 2010 - na Nordkapp w Norwegii, 2013 - przez kraje bałtyckie do Helsinek, 2015 - przez Bałkany do Albanii, 2016 - szlakiem pilota Stanisława Skarżyńskiego do West-Terschelling w Holandii, 2018 - dwójka przyjaciół przejechała z Bari śladem włoskiego szlaku bojowego żołnierzy gen. Władysława Andersa). W 2022 roku podróżowali wzdłuż rzeki Łaby, a w 2023 roku z Budapesztu w stronę rumuńskich Karpat Południowych. W ubiegłym roku słuchaliśmy ich relacji z wyprawy z Lizbony do Santiago de Compostella.

Czytaj również...
Więcej informacji
Z tradycją i ze smakiem w Poddębicach
Dzisiaj, 10:27:32
To kolejne z cyklu wydarzeń organizowanych w tym roku przez Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Bratoszewicach - tym razem w okresie świąt Bożego Narodzenia. Jutro na takie wydarzenie można się wybrać Ogrodu Zmysłów w Poddębicach.
Jubileusz krwiodawstwa w województwie łódzkim!
Dzisiaj, 10:58:16
W województwie łódzkim krwiodawcy od dziewięciu dekad pokazują, jak wielką wartość ma pomoc drugiemu człowiekowi. Ta tradycja trwa dzięki tysiącom osób, które regularnie dzielą się tym, co najcenniejsze.
Komentarze