Rowerem dookoła Jeziorska
Taką trasę zaproponuje dziś na naszej antenie pasjonat turystyki rowerowej z Warty. Olgierd Neyman przypomni też o ważnych rzeczach, o których powinniśmy pomyśleć zanim ruszymy w drogę. O tym wszystkim usłyszycie w audycji "Region na dwóch kółkach" o godz. 14:30.
Trasa dookoła zbiornika Jeziorsko
- Pozostańmy z rowerami w klimatach okołowodnych. Bo też wyznać trzeba, że podróż rowerem w sąsiedztwie wód wszelakich, przyjemnością jest wybitną. Kto jechał drogami okalającymi zbiorniki Smardzew, Próba albo drogą R10 (Velo Baltica) ten słuszność w twierdzeniu odnajdzie.
Nasza druga propozycja jest rowerowaniem wokół zbiornika Jeziorsko. Każdy (i nie będzie to nadużyciem) kiedyś i w jakiejś formie podróż tę odbył. Więc potrzeba oryginalności i pomysłowości, żeby jeszcze kogoś nakłonić. Tu dystans będzie wyzwaniem – z Sieradza 80 kilometrów to już jest coś!
Z Sieradza właśnie proponujemy trasę przez Rudę, Kamionaczyk do Włynia. Można także skorzystać ze znanego już wariantu podróży wałem. Wtedy skręćmy w Kamionaczu, za sklepem, w lewo – znak kierujący na kościół i cmentarz – i po dojechaniu do wału skręcić wypada w prawo. Po drodze miniemy trzy bunkry z czasów II wojny światowej. Po dojechaniu do skrzyżowania z drogą 710, kontynuujemy jazdę wałem na wprost do Glinna. Po drodze miniemy kolejny bunkier. Z Glinna (lub Włynia) jedziemy do wsi Brzeg, zlokalizowanej nad brzegiem zbiornika. Tu już świetnie go zobaczymy w częściowej krasie. W Brzegu (na zakręcie) porzucamy główną drogę i odbijamy w lewo (pierwsze 200 m szutrowe, dalej asfalt) do miejscowości: Zagórki i Brodnia. Zwizytujmy drewniany kościół pod wezwaniem św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Za kościołem polna droga prowadzi ostro w dół i blisko wysokiego brzegu zbiornika. Nią jedziemy około 1 km aż do skrętu w prawo (kąt 90?) po kilkuset metrach dojedziemy do asfaltowej drogi, na której skręcamy w lewo. Jesteśmy nadal w Brodni i jedziemy brzegiem zbiornika. Oryginalność trasy polega na jej maksymalnej (drogowej) bliskości ze zbiornikiem. Dojeżdżamy do kresu drogi asfaltowej i w prawo jedziemy szutrową drogą 1 km. Stajemy przed wyborem: w lewo na wał do Pęczniewa lub prosto i dalej asfaltem także do Pęczniewa. Wybieramy wał. I zjeżdżamy z niego tuż przy jadłodajni serwującej znakomite ryby. Warto wziąć coś na ząb.
Posileni jedziemy, jak asfalt prowadzi, do Popowa. Tu w lewo w stronę gęstej zabudowy osiedla domków jednorodzinnych. Rozpytujemy tubylców i znajdujemy wąską ścieżynkę i nią, raz prowadząc rower, raz z wolna jadąc, tuż przy brzegu, dojeżdżamy (dopychamy się) do Siedlątkowa. Stacja obowiązkowa na okalającej kościół św. Marka Ewangelisty betonowej zaporze; skąd widoki, że palce lizać.
Ze Skęczniewa kierujemy się na świetnie widoczną zaporę czołową zbiornika. Na niej poprowadzona jest ścieżka pieszo-rowerowa (!). Na zaporze kwitnie mała gastronomia, gdyby ktoś już spalił wciągniętego wcześniej pstrąga.
Osiągnęliśmy cel, a więc teraz odwrót. Kontynuujemy jazdę po zaporze, i dalej kilkaset metrów, aż do pierwszego skrętu w lewo do wsi Skęczniew. Tu wypada popytać – jak jechać dalej, żeby dojechać do ośrodka wodnego w Kościankach, pokonując szutry. One wyprowadzą nas na drogę z nowiutkim asfaltem – tu kierujemy się w lewo. Po 1500 m znów skręcamy w lewo na żwirówkę. Będzie nas wiodła, za kościołem w Miłkowicach, do brzegu zbiornika; a my dalej przez Zaspy Miłkowskie (dawna stanica wodna KTW Warta) w stronę obecnej przystani (portu) w Ostrowie Warckim. To się da przejechać, choć trudności w tym sporo. W porcie zalegamy dla dłuższego odpoczynku. Ruszamy dalej wzdłuż brzegu do miejscowości Jeziorsko. Tym samym na dystansie 10 km uniknęliśmy kontaktu z krajówką nr 83. I to już niestety koniec spokojnej jazdy. Z Jeziorska, by uniknąć ruchu aut, trzeba skierować się do Maszewa, a następnie przez Zadąbrów Rudunek i Wiatraczyska do Ustkowa. Stąd 7 kilometrów wytyczonej ścieżki rowerowej – istny zawrót głowy ze szczęścia – do Warty.
Tu Państwa "porzucamy", gdyż powrót z Warty do Sieradza może mieć kilka realizacji - wszystkie są dość dobrze rozpoznane.
Zaproponowana wycieczka może trwać, jak pracownicza dniówka na pełnym etacie. Tedy zadbajcie Państwo o wodę, kilka batonów i jakiś owoc. Przyda się także jakaś awaryjna garderoba, bo pogoda zmienną jest. Miłej podróży, jak najbliżej lustra wody - zachęca Olgierd.
Więcej informacji
Nowoczesny sprzęt do rehabilitacji dla Rafałówki
Dzisiaj, 13:27:26
Na Oddział Rehabilitacji Dziecięcej w Rafałówce trafi nowoczesny sprzęt, który pozwoli na jeszcze skuteczniejsze leczenie najmłodszych pacjentów. Urządzenia ułatwią pracę terapeutom i pomogą dzieciom szybciej wracać do zdrowia.
KRUS i NFZ we wspólnej akcji
Dzisiaj, 13:17:57
KRUS i Narodowy Fundusz Zdrowia rozpoczęły ogólnopolską akcję "Weź się zbadaj", która ma zachęcić rolników i ich rodziny do regularnej profilaktyki zdrowotnej.
Z tradycją i ze smakiem w Poddębicach
Dzisiaj, 10:27:32
To kolejne z cyklu wydarzeń organizowanych w tym roku przez Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Bratoszewicach - tym razem w okresie świąt Bożego Narodzenia. Jutro na takie wydarzenie można się wybrać Ogrodu Zmysłów w Poddębicach.

Komentarze