Złoty Tomek! Złota Bomba!

Ratajczyk w końcu na imprezie mistrzowskiej wygrał ze swoim największym rywalem Dawidem Piłatem (Stal Mielec). Tomek w najlepszej próbie osiągnął wynik 75.28 m, a Piłat rzucił 74.31 m. Trzeci zawodnik miał już bardzo dużą stratę. Adam Ziółkowski (Juvenia Puszczykowo) rzucił na odległość 67.50 m.

Dla wychowanka PARK-u Zduńska Wola to czwarty złoty medal mistrzostw Polski i pierwszy od 2018 roku. W karierze siedem razy stał na podium mistrzostw kraju, ma też brązowy medal z mistrzostw Europy U18 w Gyorze. 

Bomba oddała tylko trzy ważne rzuty, ale każdy z nich wystarczyłby do złotego medalu. Najlepszy wynik osiągnęła w ostatniej serii, w który posłała młot na odległość 58.88 m. Druga była Wiktoria Wijas (KKL Kielce) z wynikiem 55.44 m, trzecia Zuzanna Kniat (Orkan Września), która rzuciła 50.51 m. 

Karolina czekała cztery lata, by ponownie zostać mistrzynią Polski. W 2017 roku triumfowała w kategorii młodzików. W 2018 i 2020 cieszyła się ze srebrnych medali. 

W Lublinie starty zanotowali też inni lekkoatleci z naszego regionu. Szymon Gabrysiak (PARK Zduńska Wola) zajął 5. miejsce w finale trójskoku. Jego wynik, to 13.88 m. Do podium zabrakło ponad pół metra. W eliminacjach trójskoku startował klubowy kolega Szymona Jakub Kuruc. Z wynikiem 12.79 m zajął 13. miejsce. Z kolei Marcin Pędziwiatr (LKS MOSiR Sieradz) był 21. z rezultatem 12.18 m. Kuruc startował też w eliminacjach w skoku w dal. W najlepszej próbie skoczył 6.23 m, co dało 18. pozycję. Szymon Grzegorzewski (LKS MOSiR Sieradz) odpadł w eliminacjach na 200 m. Z czasem 22.98 s. został sklasyfikowany na 21. miejscu.

Sukces na mistrzostwach Polski, tyle że wśród weteranów odniósł zduńskowolanin Sylwester Rębacz. Zawodnik Żegliny Sieradz wygrał w Płocku na 3000 m w kategorii M45 z czasem 9:55:20