Jeziorsko i okolice: Nie ma powodów do paniki

Akurat pisze to jako zagrożony i działający i nie był to suchy kometntarz jak to napisaleś z "domowego ciepełka"

Zastanawia mnie jedna sprawa. Skoro w zagrożonych miejscowościach jest kilka tysięcy ludzi dlaczego na wałach pracowało tylko kilkadziesiąt osób? Mieszkańcy gminy olali sprawę i urządzali sobie wycieczki na most aby popatrzeć jak straż ładuje worki na łodzie. Spędziłem kilka dni na wałach w okolicach Warty, Dusznik, Nobeli, Małkowa, Włynia i muszę stwierdzić ze pomimo paru niedociągnięć akcja była prowadzona sprawnie. A że czasem brakło piasku to się zdarza. Ci którzy tam byli sami wiedza jakie panowały warunki. Proszę pamiętać że nigdy nie było na naszym terenie prowadzonej tak wielkiej akcji umacniania wałów.
Władza nic by nie zrobiła - źle, zaczęła robić - tez źle. Nie dogodzi się ludziom bo najłatwiej jest krytykować z domowego ciepełka. Szkoda tylko że w pewnym momencie zaczęła się niezdrowa rywalizacja, która strona rzeki jest bardziej zagrożona i gdzie ma być prowadzona akcja. Ludziom poprostu puszczały nerwy.

To nie był głupi żart ale chyba nie zauważyłaś,raczej dygresja. Przepraszam jeśli dumę uraziłem :).

Zgadzam się...

przyjedz do nas zapraszam cie to sobie porozmawiamy

Jak wyparuje to się skropli i spadnie z deszczem-też mi łapanie za słówka.Popierasz tych co wypisują niektóre bzdury?Nie czas na głupie żarty

Oczywiście szacunek nalezy sie równiez Strażakom. Nie zapominajmy o nich.

Najpierw należałoby podziekowac Millerolwi za brak wyobrażni co do tamy na Jeziorsku..cholera, nie potrafie pojac, jak można bagatelizowac taką tragedie i nie podejmowac decyzji o zrzucie wody!!! Nasuwa mi się tylko zasłyszany tekst: Warta jest mądrzejsza od polityków bo nie trzyma się KORYTA! Pozdrawiam cięzko pracujących....

To co paruje nie płynie

Chciałabym się odnieść do powyższej wypowiedzi Pana Burmistrza Serafińskiego. " Pracujemy ciężko...?????", pytam tak naprawdę kto??? Może sytuacja jest w miare opanowana, ale to tak naprawde zasługa mieszkańców, którzy walczą do końca, bo chyba o to właśnie chodzi aby sie nie poddawać. A nasze władze jaka zwykle potrafią stawiać sie w dobrym swietle udzielajac wywiadów dla prasy, tylko szkoda, ze sami nie robia nic aby polepszyc sytuacje, aby pomoć mieszkancom, którzy chronią swoje dobytki, dobytki, na które pracowali całe życie, a czasem nawet pokolenia. Sytuacja w Warcie, Małkowie, Dusznikach nie jest różowa, ludzie obudzcie sie!!! Co gorsza nie ma pomocy, niedawno zabrakło piasku i worków a Szanowny pan Burmistrz rozłożył ręce. A kwintesencja tego byly słowa poważanego pracownika zakładów komunalnych, który do ludzi pracujacych na wałach powiedział " i tak na nic wasza robota". Gratuluje elokwencji Panie ... a i mam nadzieje ze wygodnie sie Panu siedzi na fotelu z założonymi rekoma, kiedy mieszkancy resztkami sil probuja opanowac sytuacje

I tak na koniec jeszcze... załamuje mnie ten swiat, w którym juz nie ma solidarnosci miedzyludzkiej, gdzie ludzie w obliczu tragedii potrafili sie zjednoczyc. Teraz kazdy mysli tylko za przeproszeniem o swoim tyłku i twierdzi, że jego to nie dotyczy. Ludzie Wy tez jeszcze kiedys mozecie byc zagrozeni, pomyslcie czy chcielibyscie w obliczu tragedi pozsotac sami....Kiedy wasze prosby o pomoc jak groch rzucony o sciane...

Wszyscy piszą i mówią w mediach ,że sytuacja jest opanowana i próbują uśpić czujność ludzi a tymczasem wczoraj w nocy-godz.23 dostałam telefon od znajomego żołnierza,że wojsko właśnie jest w Uniejowie i podejmują decyzje czy wyburzać wał na Małkowie i okolicach Włynia,bo tama na Jeziorsku nie wytrzymuje już naporu wody.Całą noc czuwałam wraz z rodziną.Jak się okazało przeprowadzili jakieś tam ważne ekspertyzy i stwierdzili ze tama jednak wytrzyma.... Powódź nie zrobiła się w przeciągu godz. mogli już wcześniej spuszczać wodę na tamie,przecież widzieli co się dzieje i czym to grozi !!! brak słów.Wielki szacunek tylko dla tych ludzi którzy z oddaniem ratują swoje i nasze zdrowie i mienie.

Ci którzy robią sobie żarty z ludzkiego nieszczęścia chyba sami nie wiedzą co piszą.Mózg im wyparował i popłynął z wodą?Oj nie ładnie.....

Niestety kretyni też potrafią pisać. Wielki szacunek należy się wszystkim pracującym ciężko, żeby między innymi piszącym tu kretynom nie potopiły się dupy, ale oni tego nie rozumieją - to prymitywy.

Marna prowokacja

tylko prymitywy mogą w takiej sytuacji żartować!!

Warcionki dzień i noc na wałach i wałkach pracują :D

szkoda,że łańcuchom sieradzkim nic nie grozi....

...szkoda,że nikt nie wspomni o mieszkańcach którzy pracują dzień i noc na wałach.....

A szkoda,bo dobry Warciok to dryfujący Warciok :P