Brak porozumienia
Na tegorocznej aukcji w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która odbywała się na antenie Naszego Radia, fotel prezydenta Sieradza na jeden dzień wylicytował burmistrz Błaszek Karol Rajewski. Stronom nie udało się jednak dojść do porozumienia i dzień w fotelu odbędzie się po wyborach samorządowych.
Na jednym z portali społecznościowych przed kilkoma dniami powstał profil Karol Rajewski-jednodniowy Prezydent Sieradza (link TUTAJ). Była to okazja do zapytania stron o wizję tego dnia i przygotowania do niego.
- Powoli przygotowuję się do objęcia jednodniowej funkcji Prezydenta Sieradza, ale chcę powiedzieć, że niestety jestem zdziwiony korespondencją z Urzędem Miasta w Sieradzu. Okazuje się, że chyba wszyscy zostaliśmy w pewien sposób oszukani przez Prezydenta Sieradza. Z korespondencji z Urzędem wynika, że niestety Urząd nie był przygotowany na zorganizowanie wylicytowanego dnia w fotelu Prezydenta Sieradza, pomimo tego, że pan prezydent właśnie na antenie Naszego Radia informował szczegółowo o przygotowanych atrakcjach dla osoby, która wygra licytację i zachwalał, że przejdzie ona do historii Sieradza. Poproszono mnie żebym przedstawił swoje oczekiwania. Po tym jak to zrobiłem i chciałem zasiąść w fotelu prezydenta już 8 marca tego roku, to odpisano mi, że wygranej w licytacji nie chcą angażować w jakąkolwiek kampanię polityczną i zapraszają mnie po jej odbiór po jesiennych wyborach samorządowych. Nie miałem wygórowanych propozycji. Nie chciałem tylko spotkania z panem prezydentem, tym bardziej, że licytacja dotyczyła fotela prezydenta Sieradza, a nie jego towarzystwa. Chciałem symbolicznie przejąć Urząd od pana wiceprezydenta Rafała Matysiaka, nadmieniłem też w mailu, że zjawię się z byłym prezydentem Sieradza panem Jackiem Walczakiem, którego symbolicznie powołam na wiceprezydenta Sieradza. Dodatkowo chciałem też zorganizowania spotkania z radnym panem Arkadiuszem Górajem i osobami promującymi pomysł wprowadzenia budżetu obywatelskiego w Sieradzu oraz z Młodzieżową Rada Miasta Sieradza. Poprosiłem o zorganizowanie np. spaceru po zrewitalizowanej części Sieradza, poprosiłem o zorganizowanie krótkiego spotkania z mediami, pracownikami Urzędu oraz mieszkańcami Sieradza. Chciałem też, żeby ten dzień w fotelu prezydenta był w czasie pracy Urzędu, gdyż wylicytowałem cały dzień a nie pół dnia, a zaproponowano mi objęcie fotela od godz. 10. Propozycje ze strony Urzędu były żenujące. Zaproponowano mi np. zapoznanie się z pracą sieradzkiego magistratu, która jest mi znana, bo jestem burmistrzem, więc ten magistrat i mój urząd za bardzo się nie różnią. Zaproponowano mi spotkanie z władzami Sieradza, co nie jest dla mnie wielką trakcją oraz wizytę w jednostkach podległych Urzędowi, których funkcjonowanie też znam bo takie jednostki mamy też w Błaszkach. Reasumując, mogę powiedzieć, że chyba pan prezydent Sieradza boi się bardzo burmistrza Błaszek. W mojej ocenie wykorzystał Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy do promocji własnej osoby a teraz nie chce oddać wylicytowanego fotela. Nie wiem jaki to ma związek z kampanią wyborczą, dlatego, że ja startuję na burmistrza Błaszek a nie prezydenta Sieradza, więc tutaj nie widzę jakiegokolwiek związku i strachu - powiedział nam dziś burmistrz Błaszek Karol Rajewski.
O komentarz zwróciliśmy się do Urzędu Miasta Sieradza.
- Osobie, która wygrała tę licytację na antenie Naszego Radia, zaproponowaliśmy dwa terminy, by odebrać nagrodę. Jednym z tych terminów był 1 marca, data nie wybrana przypadkowo, ponieważ zgodnie z obietnicą prezydenta Sieradza osoba, która miała wygrać tę licytację miała też uczestniczyć w inauguracji geotermii w Sieradzu. Taka inauguracja, podpisanie umowy będzie miało miejsce właśnie 1 marca. Proponowaliśmy też 6 marca. Z informacji, które dostaliśmy pan Karol Rajewski, który wygrał licytację, nie zgodził się na te terminy - powiedział nam Michał Sitarek z działu promocji w sieradzkim magistracie. - By nie żadnych spekulacji, sugestii, które są inspirowane przez pana Karola, zdecydowaliśmy, że nagroda będzie do odbioru po zakończonej kampanii i zakończonych wyborach samorządowych na jesień.
Do tej pory aukcje o fotel prezydenta Sieradza na jeden dzień miały charakter przede wszystkim charytatywny, uczestniczyli w nich zawsze najmłodsi. O zeszłorocznych, jednodniowych włodarzach Sieradza pisaliśmy TUTAJ.
- Jest nam bardzo przykro, że szczytna idea, jaką jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i pomoc dzieciakom czy osobom starszym, została wmieszana w politykę, bo propozycje, które zgłaszał pan Karol Rajewski, są ewidentnie elementem kampanii politycznej różnych osób związanych z panem Rajewskim. Jest nam bardzo przykro, że cele charytatywne łączone są z polityką. My chcemy tego uniknąć, dlatego właśnie zdecydowaliśmy się, żeby na spokojnie, po wyborach pan Karol mógł przyjść do urzędu i bez żadnych zastrzeżeń tę nagrodę odebrać - skomentował Michał Sitarek.
- Odrażające jest dla nas mieszanie polityki z tak wspaniałą ideą, jaka przyświeca Jurkowi Owsiakowi i jego fundacji. Wmieszanie dzieci, które czekały na inkubatory w politykę uważamy za odrażające i nie chcemy się włączyć w tę retorykę - dodaje Magdalena Sosnowska, kierownik referatu w Urzędzie Miasta Sieradz.
- Zaskakujące jest to, że przez cały czas trwania licytacji, a także później, nie znaleźliśmy słów, w których cieszy się jak wsparł Wielką Orkiestrę i dzieci, które tego potrzebują. Natomiast znaleźliśmy wiele żądań jak dzień z prezydentem ma wyglądać. Przypomnę, że zapowiadając licytację symbolicznego fotela prezydenta Sieradza, również na stronie Naszego Radia, była informacja, że osoba, która ten dzień wylicytuje będzie towarzyszyła prezydentowi w codziennych obowiązkach. Chcę podkreślić, że organizatorem tego dnia jest Urząd Miasta Sieradza, my jesteśmy organizatorem, a osoba, która wylicytowała jest gościem. Jeśli chodzi o dodatkowe towarzystwo, to jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Do tej pory licytacje wygrywały dzieci i zawsze towarzyszył im opiekun. Natomiast forma grzecznościowa, którą zastosowaliśmy pytając o oczekiwania burmistrza Rajewskiego, dotyczyła tego, że zwykle ten dzień licytowały dzieci i też dostosowaliśmy ten plan do ich zainteresowań. O to chcieliśmy zapytać pana burmistrza - czy bardziej go interesuje temat geotermii czy może funkcjonowanie Straży Miejskiej czy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Natomiast chcę podkreślić, że żądania, które wystosował są organizacją całego dnia, a to my jesteśmy organizatorem tego wydarzenia, a pan burmistrz jest gościem - kwituje Magdalena Sosnowska.
Sprawę skomentowała także redaktor programowa Naszego Radia, Elżbieta Sośnicka:
- Zawsze staramy się wybierać do licytacji na naszej antenie niepowtarzalne, oryginalne gadżety, ale również udział w takich akcjach, sympatycznych akcjach, jak na przykład dzień w fotelu prezydenta, by dla obu stron - i dla licytującego, i dla osoby, która wystawia dany przedmiot, czy daną akcję, była to zarówno przyjemność, dobra zabawa, jak i to, co najważniejsze, czyli pomaganie potrzebującym. Mam nadzieję, że wszystko zakończy się dobrze, bez zbędnych złych emocji, bo przecież najważniejsze w tym wszystkim jest pomaganie i na tym my, jako organizator licytacji, skupiamy się podczas każdego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Co na to radiowy sztab WOŚP?
- Nasze Radio działając na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy podczas 26. Finału zapewniało tylko możliwość pośrednictwa między osobą sprzedającą, a kupującą, udostępniając swoją antenę. Co za tym idzie, w tej sprawie nie jesteśmy stroną. Co roku, licytacja dnia w fotelu prezydenta cieszy się dużym powodzeniem. Zawsze obie strony traktowały to jako dobrą zabawę, jednocześnie mogąc wesprzeć najmłodszych, tych, którzy tej pomocy najbardziej potrzebują, czyli wcześniaki, dużymi kwotami. Bo przecież o to w tym chodzi. O dzieci. Możemy jedynie wyrazić nadzieję, że i tym razem tak będzie, i sprawa zakończy się pozytywnie, i z uśmiechem - powiedziała Aleksandra Angelus, szef sztabu WOŚP w Naszym Radiu.
Więcej informacji
Zduńska Wola z budżetem na 2026 rok
Wczoraj, 16:12:39
Miasto Zduńska Wola ma uchwalony budżet na 2026 rok. Radni miejscy przyjęli go dziś, 18 grudnia, na sesji większością głosów po dyskusji o dochodach i wydatkach, a także poziomie inwestycji i stanie zadłużenia miasta.
Lupus Mazovia Open Cup ? Legionowo
Wczoraj, 16:24:34
W minioną niedzielę Legionowo stało się areną sportowych emocji podczas turnieju Lupus Mazovia Open Cup w Taekwon-do. Zawody zgromadziły wielu zawodników, a poziom rywalizacji stał na wysokim poziomie.
Świetny rok dla Lokalnych Grup Działania w Łódzkiem
Wczoraj, 14:45:46
Łódzkie liderem pod względem postępów w realizacji inicjatywy LEADER. Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego w tym roku podpisał najwięcej w kraju umów z beneficjentami, których projekty wybrano w naborach ogłoszonych przez Lokalne Grupy Działania. W porównaniu do innych regionów otrzymali też najwięcej pieniędzy na swoje działania.
Komentarze