Taniej za odbiór śmieci, czyli V sesja sieradzkiej rady
O złotówkę mniej za śmieci - to jeden z głównych tematów, które na tapetę wzięli sieradzcy radni. Co ciekawe, obniżka cen nie była przewidziana w porządku obrad. Z inicjatywą wyszedł prezydent Sieradza, Paweł Osiewała.
Taniej za śmieci
Sieradzka rada miejska zdecydowała dziś na sesji o obniżce cen za wywóz śmieci. Z inicjatywą włączenia projektu do porządku obrad wyszedł prezydent Sieradza, Paweł Osiewała. Sieradzanie od maja zapłacą o złotówkę mniej, a przedsiębiorcy od lipca nie będą musieli płacić za dzierżawę koszy.
- Dlaczego złotówka? Dlatego, że wynika to z rachunku ekonomicznego - odpowiada Paweł Osiewała - Po przeliczeniu kosztów, ustaliliśmy, że pozwala nam na to nadwyżka. Obniżenie o złotówkę i rezygnacja z opłat za dzierżawę dla przedsiębiorców pozwoli na zaoszczędzenie mieszkańcom około pół miliona złotych rocznie.
Stawka będzie wynosić teraz 8,95 zł brutto od osoby, czyli jak zapowiadał prezydent, o złotówkę mniej niż jest obecnie. Bez zmian jednak pozostały odpady za śmieci niesegregowane.
Nie będzie komisji ds. budżetu obywatelskiego
Z inicjatywą utworzenia doraźnej komisji ds. budżetu obywatelskiego wyszedł radny PO, Arkadiusz Góraj. Budżet obywatelski miałby zacząć funkcjonować w 2016 roku, przy nowym budżecie.
- Uważam, że ta komisja to jest twór i przychylam się do opinii radnych - kwituje prezydent - Twór, który nie przyniesie efektu.
Prezydent przyznaje, że budżetem obywatelskim z powodzeniem mogą się zająć inne komisje, np. rewizyjna, budżetowa czy rozwoju.
- Tak naprawdę po wyborach w okręgach jednomandatowych, budżet miejski jest budżetem obywatelskim - dodaje Osiewała - Radni mając bezpośredni dostęp do swoich wyborców są łącznikiem między mieszkańcami a radą. To oni wskazują elementy, które w budżecie powinny być ujęte.
-Zaproponowałem wszystkim radnym utworzenie doraźnej komisji ds. budżetu obywatelskiego jednocześnie szczegółowo omawiając zakres jej prac i zaprosiłem radnych do współpracy w ramach komisji - przyznaje Arkadiusz Góraj - Niestety, żaden radny koalicji nie zgłosił chęci pracy w komisji. Szkoda, bo komisjom stałym trudno będzie opracować tę inicjatywę rzetelnie. Na pewno będę wracał do tego tematu.
"Prezydent nie może jeździć Seicento"
Prezydent odniósł się na sesji do zarzutów opozycji, w sprawie kupna nowego samochodu przyznając, że sprawując taką funkcję, nie może jeździć Seicento.
- Chciałbym godnie reprezentować mieszkańców Sieradza - przyznaje - Podkreślam - informacja, która znalazła się w wykazie umów na biuletynie, świadczy o tym, że jesteśmy transparentni i nie mamy nic do ukrycia.
Środki na samochód miały zostać zaplanowane za poprzedniej władzy.
- Mój poprzednik planował 140 tys., a my ograniczyliśmy to do 116 tys. Nie widzę tutaj naruszenia dobrego smaku.
Czytaj również...
[Sieradz] Sieradz z projektem na gospodarkę niskoemisyjną
[Sieradz] Ulica Reymonta do przebudowy
[Sieradz] Nowe auto dla sieradzkiego magistratu
[Sieradz] Nie będzie wyborów Miss Open Hair
[Sieradz i Zduńska Wola] Wymiana posad na linii Sieradz - Zduńska Wola
Więcej informacji
Porażka z liderem
Wczoraj, 21:02:24
Zawodniczki Akademii Siatkówki Zduńska Wola poniosły trzecią z rzędu porażkę w rozgrywkach III ligi. Na wyjeździe przegrały w trzech setach z UKS-em Ozorków.
Spotkanie z Wiesławem Dworniakiem
Wczoraj, 16:45:37
10 grudnia na sali konferencyjnej nad Biblioteką Publiczną w Warcie (ulica Tarnowskiego) odbyło na spotkanie autorskie z Wiesławem Dworniakiem, autorem książki "Młynarze miasta i gminy Warta od końca XVIII wieku do I wojny światowej".
Ruszyła budowa nowych bloków na osiedlu Południe
Wczoraj, 15:53:04
Kolejnych 60 nowych mieszkań przybędzie w Zduńskiej Woli. Rozpoczęła się inwestycja na osiedlu Południe, gdzie w formule budownictwa społecznego budowane są dwa nowe bloki. Pierwsi lokatorzy powinni wprowadzić się do nich za dwa lata.

Komentarze
a ja pytam czy ja i moi koledzy mogą pracowac za najniższą krajową w Pana spółce miejskiej i chodzic do pracy na piechotę bo nawet na autobus po opłatach w domu nas nie stać.
Czy autem np. za 60tys. zł to prezydent nie mógłby jeździć?