Uratowali leżącego na mrozie
Było o krok od kolejnej ofiary mrozów. W minioną sobotę około godz. 22 policjanci otrzymali sygnał od kierowców, że u zbiegu ulicy P.O.W. i południowo-zachodniej obwodnicy Sieradza ulicą idą kobieta i mężczyzna, a oboje są prawdopodobnie pod wpływem alkoholu.
Tylko dzięki uporowi policjantów nie doszło do tragedii. Jak zdołali ustalić kobieta w pewnym momencie wsiadła do jakiegoś samochodu i odjechała pozostawiając swego kompana na mrozie.
Stróże prawa odnaleźli go kilkadziesiąt minut później leżącego w przydrożnym rowie. Wyziębionego ale przytomnego przekazano załodze karetki pogotowia. Kobieta została odnaleziona w domu.
Pamiętajmy, że w takich przypadkach jednym telefonem na 112, czy 997 możemy komuś uratować życie, a informację możemy przekazać anonimowo.
Więcej informacji
XVIII Sieradzki Jarmark Adwentowy
Wczoraj, 20:38:04
Sieradzki Jarmark w tym roku trwał cały weekend. W sobotę można było kupić lokalne produkty a także posłuchac koncertu Sieradz Śpiewa Razem. Z kolei w niedzielę była oficjalna część artystyczna na rynku.
III Warcki Jarmark Bożonarodzeniowy
Wczoraj, 20:20:18
Za nami wydarzenie pełne świątecznych atrakcji, lokalnych smaków oraz artystycznych występów. Na Placu Klasztornym w Warcie po raz 3 zorganizowano Jarmark Bożonarodzeniowy. Były występy, lokalne przysmaki, choinki a także spotkanie ze Świętym Mikołajem
9. Świąteczny Bieg Charytatywny dla Helenki
Wczoraj, 15:12:40
Prawie 300 zawodników ukończyło 9. Świąteczny Bieg Charytatywny dla Helenki. Organizatorami wydarzenia byli: Biegam Bo Lubię Zduńska Wola oraz II Liceum Ogólnokształcące w Zduńskiej Woli.
Komentarze
To według Ciebie najlepiej nic nie robić. Niech klient umrze, a co mi tam.Tak na serio primo-telefonu na kartę nikt ci nie namierzy/ kupując nie podajesz danych personalnych/więc już tutaj się mylisz/.
Secundo - nikt Cię nie oskarży o nieudzielenie pomocy bo zadzwoniłeś, nie musisz umieć udzielać pierwszej pomocy/ a powiadomiłeś odpowiednie służby/
Tercjo - no cóż każdy ma własne sumienie.
Obecnie nie ma informacji anonimowej. Każdy telefon wyświetla sie łącząc się z nr 112 czy 997. A nawet gdyby sie nie wyswietlał, to i tak mogą każdego namierzyć i oskarżyć, że nie udzielił pierwszej pomocy, tylko dzwonił, a jak by udzielał pomocy, to leżący oskarżyłby go o kradzież w czasie udzielania pomocy i też by był ścigany przez prokuratora. Dlatego Polsce jest znieczulica i lepiej nic nie widzieć i nikogo nie informować o zdarzeniach.
Swoją drogą, że chciało się im szukać, nono.