Kościerzyn bez laboratorium. "Jesteśmy zaskoczeni"

A ja chce aby wszyscy byli piękni i młodzi, no i oczywiście bogaci, na zawsze.

Nie chce żeby zlikwidowali labolatorium w Kościerzynie i chce aby Barbara Ginter dalej była dyrektorem.Jest to wspaniały człowiek.

faktycznie ichtiologu gratulacje są uzasadnione, zgadzam się z Tobą poza jednym szczegolem - ten Pan wie w jakiej firmie pracuje. Szerokie kontakty i uznanie w świecie nauki w Polsce i za granicą. Jest czego zazdrościć. Myślę, ze Pan Doktor sobie poradzi, nawet po tak poważnym wypadku.

Ten pan po poważnym wypadku nawet nie wie w jakiej firmie pracuje... Ale brawo dla Pani BG, że go dalej trzyma- przydatny dla firmy, że hej...

Wszyscy szukają kreta.

Pozbywanie się dobrych specjalistów to świetna metoda na image firmy" Fair Play"... Romek do kadr, a laborantka na miejsce Romka- świetnie!!! Romek - ile Ci dopłacili?? i Te 15 księgowych na 280 osób- luuuuuuuuuuuuudzie!!!! Tego nie ma w kopalni Bełchatów!!!

I jeszcze w Piotrkowie- Magda O. do odstrzału i ichtiolog, którego nikt nie chciał w swoim dziale- jako metodyk... :) To ci reforma!!!

Pani vice Beata wnosi... swoją ignorancję i korzenie głowieńskiego koła PO...

No na pewno o Kasię jako kobietę mu nie chodzi :)

Pan A.W. zrobił "reformę" jakiej świat nie widział :) Romek Kadrową, laboratorium zlikwidowane... A co z próbkami dla rolników rolno-środowiskowych?? Były ważne, czy nie??? A Pani Beata W. -referentka z Urzędu Marszałkowskiego, a teraz piąta dyrektorka (5 dyrektorów na 280 osób!!!- tego nawet chyba w KGHM nie ma) miała przyczynić się do pozyskania środków zewnętrznych... Zarobi toto chociaż na siebie??

Oj sie wysililes mam inne zdanie laboratorium jest potrzebne

Kot by tez nie chciał słuchać

I w Platformie i PS L sa ludzie którzy dbają o rolników. Sa tez ta y którzy nie dbają i zazdroszczom rolnikom. Ważne aby tym co dbają o Ronikow nie przeszkadzać.

Urzdnicy niech robią robotę swoją a nie wtrcac sie chyba ktoś ma za mało pracy coś nie tak

Rzeczywiście Kasia ostatnio się zmieniła.. Ale myślałam, że miłością AW jest Beata Miazek. (ciewake podobnie jak Kasia związkowiec).hmm a może AW wcale nie o Panie idzie, ale o wpływ na związki zawodowe.. hmm warto przemyslec

Słuchaliście wypowiedzi p. AW w radiu Łódź ??? Osobiście polecam. AW wykazuje ogromną troskę o ośrodek i jego finanse. Szczegółowo przedstawia przychody, koszty stanowiska do spraw laboratorium. wylicza ze osrodek doklada do pani laborantki 35 tys rocznie. To ja sie pytam jakie uzasadnienie bylo przy powołaniu pani IIvice dyrektor Beaty W. Pewnie kolo 80 000 roczni. Pani dyr została ,,wsadzona" w maju a w czerwcu nagle woelkie oszczędzanie - restrukturyzacje ... Bardzo DZIWNE. Pani laborantka wykonywala analizy, udzielala porad wielu rolnikom i pomagala w rozwiazywaniu wielu problemów technologicznych. A Pani vice Beata NIC KOMPLETNIE do zakłądu nie wnosi...

Tu nie ma co debatować. Wina leży tylko i wyłącznie po stronie PSL. Dali sie wyportkowac w koalicji i tyle. Przeciez to PSL jest odpowiedzialny za sprawy rolnictwa. A skoro oddali ODR platformie to co se wszyscy raptm dziwią....
PO zawsze miala rolników i rolnictwo gdzieś. Koniec kropka

Rolnicy z Wroblewa to mądrzy rolnicy i te pseudo wypociny które tworzsz to nic nie znaczące oj coś zazdrość ściska ze Rolnicy sa zadowoleni z doradztwa

Jako rolnik postępowy stwierdzam,że cały ten ODR to klika partyjnych bonzów,koryto dla lokalnych cwaniaków co w tygodniu posiedzą w cieple w biurach,służbowymi komórkami pozałatwiają swoje sprawy,albo sekretarka ich wyręczy,skorzystają z prasy ogólnopolskiej dostępnej cały czas w tej niby "bibliotece",sprzataczki po nich posprzątają i o 15,a nieraz wcześniej pojadą do domu.Jak trzeba zbierać jakieś podpisy na wybory to i listy się sporządzi.I po to milionowe dotacje/z pieniędzy ubogich podatników/na taką niepotrzebną nikomu /poza tam siedzącymi,bo nie pracującymi /jest potrzebna?

Nie wiesz nie zabieraj głosu nie wiesz o czym mówisz

Kończ wasc ........... Oszczędz, oj coś .....

http://www.bip.lodr-bratoszewice.pl/data/other/uchwala_955_2013.pdf polecam paragraf 7

Nieprawda nie wiesz to nie mów.

O Wy, którzy ronicie łzy nad laboratorium i ciężkim losem dyrekcji ośrodka, czy Wy wiecie, że Urząd Marszałkowski tylko zatwierdza strukturę organizacyjną, którą opracowuje i przedkłada do akceptacji dyrekcja? "Achy" nad postawą dyrekcji coś mi nieładnie pachną.

Zapomniałeś o ... laboratorium jako narzędzie niezbędne do wdrażania rolnictwa zrównoważonego; laboratorium, jako narzędzie pomocne w stosowaniu obowiązującej od początku tego roku integrowanej ochrony roślin (patrz: wpływ nawożenia na odporność roślin na porażenie patogenami).

Akredytowane czy niekredytowane, to potrzebne jest - doposażyć zawsze można i nie jest prawdą, że musi się samo utrzymać. ODRy po to otrzymują dotację budżetową, żeby prowadzić m.in. takie działania. Laboratorium jest nieodzownym elementem tzw. "doradztwa technologicznego". Ośrodki doradztwa rolniczego od niemal 10 lat zawęziły specjalizację do usług unijnych. Ostatnio i MRiRW, i instytuty naukowe, nowy PROW 2014-2020, i wreszcie samo środowisko doradcze widzi potrzebę powrotu do korzeni, do doradztwa w uproszczeniu zwanego "technologicznym". Nowy PROW przykłada duże znaczenie do "transferu wiedzy i innowacji". Likwidacja laboratorium stoi w poprzek tym i innym planom. Strategia Rozwoju Województwa Łódzkiego 2020 pięknie zalicza sieradzkie do strefy rozwoju intensywnego rolnictwa. Województwo podobno chce umacniać markę ziemniaka sieradzkiego.... poprzez likwidację jednego z narzędzi służących intensyfikacji i specjalizacji produkcji rolnej? Nie tylko o laboratorium zresztą chodzi. W obliczu całkowitej przebudowy Wspólnej Polityki Rolnej i jednego z ważniejszych programów (PROW) ta reorganizacja zmiotła cały pion doradztwa zajmującego się rozwojem obszarów wiejskich, specjalistów zajmujących się programami unijnymi. Czy nie jest to działanie obliczone na obniżenie potencjału merytorycznego instytucji i na wzmocnienie konkurencji - prywatnego, komercyjnego doradztwa?

Prawie jak Jarząbek

Oj wiemy ze nie rolnik zazdrość to Kola borant już dziękujemy wiemy oj wiemy

Bauerem nie będziesz i nie przepowiaj sobie pójścia z torbami bo sam kladziesz sobie kłody pod nogi tak sie wtrąca w nie swoje sprawy w Ośrodku jest super doradztwo a ktoś tak zazdroś i a chciał by doliczyć bo jest toksyczny. Wiemy kto sie pod tym Nikiem kryje mamy dość tych pod chodow. Chyba nie wszystko w porządku oj do roboty sie weź kolego. Nieładnie

Takie bzdury to opopwadaj swojemu kotu

Bauer to chyba jesteś we śnie a tak naprawdę to slabiuutkim urzdas o rolnictwie sie nie wypowiadaj bo kiepsko sie wysmetniasz

Takie laboratorium to można kupić w sklepie ogrodniczym (pH-metr kosztuje tyle co badanie dwóch próbek, tylko nie ma na niego certyfikatu tak samo jak na wyniki badań z tego laboratorium. A do biblioteki w Kościerzynie to pewno się tłumy pchały, który to rolnik dzisiaj korzysta z biblioteki? Jak potrzebuje się czegoś dowiedzieć to "wchodzi" w internet, a tam można znaleźć wszystko tylko trzeba oddzielić głupoty od rzeczy poważnych. Z biblioteki korzystali tylko Ci, którzy pisali prace dyplomowe. Doradztwo powinno być nowoczesne i fachowe, nie należy doradzać stosowania 800kg siarczanu amonu pod ziemniaki i nikt nie mówi ile potem trzeba wysypać wapna na takie pole a takie zalecenia rolnicy otrzymywali od doradców z Kościerzyna. Gdybym tak nawoził to poszedł bym z torbami.

MOŻE ROMECZEK ZNA SIE NA POŁOWIE KARASI W WODACH BAŁTYKU ALE O ROLNICTWIE TO ON NIE MA POJęCIA

z nikim nie kolaboruje ani nie mam udziałów w Opolu i jestem rolnikiem z Ziemi Sieradzkiej a dokładnie z gminy Wróblew. Pisząc o laboratorium miałem na myśli możliwości badań próbek gleby. Potrzebowałem badań na zawartość próchnicy, na metale ciężkie oraz mikroelementy do umowy z odbiorcą warzyw i Stacja w Opolu takie badania mi wykonała i były one honorowane a wcześniejszych wyników, które zrobiłem w Kościerzynie nikt nie chciał oglądać bo nie mają akredytacji (a nikt mi o tym nie powiedział). Tak samo było z planem rolnośrodowiskowym. W 2007r. skorzystałem z 40% dotacji do zakupu wapna, i wtedy też liczyły się tylko wyniki z laboratorium akredytowanego a z Kościerzyna nie. Więc jeśli byłeś zadowolony z wyników tego alalaboratorium to pogratuluję, bo mnie nie zadowoliły i o tym napisałem. Każdy ma prawo do własnej oceny.

Dziękujemy Panie Wójcie. Rolnicy Ziemi Sieradzkiej.

Nieprawda nikt nie wrócił sprawy własnościowe bez zmian. Tam jest miejsce dla Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach Oddział w Kościerzynie dla doradztwa i kropka.

Do doradztwa przyszedłem z dużej Firmy, pracowałem juz w 6 innych firmach. Po rozmowie kwalifikacyjnej u Pani Dyrektor Barbary Gunther zostałem przyjęty, byłem zaskoczony jej kompetencjami menedżerskimi . Dziś po kilku latach pracy jestem bardzo zadowolony i idąc do pracy myślę, że to jest firma , w której chcę pracować. Pani Dyrektor wyciągnęła Ośrodek z ogromnego zadłużenia niespełna już po 1.5 roku urzędowania, wykonuje wraz z załogą doradców którą docenia ogromną pracę a poza tym naprawdę docenia rolników za ich szlachetną pracę. Niech Pani zostanie z nami na kolejne kilka lat, bo kto to wszystko ogarnie osiągając tak duże sukcesy. Myślę, że ma Pani wiele znanych ludzi zaprzyjaźnionych i w tak trudnej chwili nie odmówią pomocy Łodzkiemu Ośrodkowi Doradztwa w Bratoszewicach Oddział w Kościerzynie. Widziałem Panią na wielu konferencjach w Sieradzu ostatnio na jubileuszowej rocznicy Kółek Rolniczych i Gospodyń Wiejskich, wiem, że Sieradz jest Pani szczególnie bliski. Słyszałem że Pani cały czas broniła żeby zostało laboratorium, ktoś niestety zdecydował inaczej, wiem, że znajdą się
cudowni ludzie, którzy pomogą Pani, doradcom i Rolnikom Ziemi Sieradzkiej. Słyszę, że już walczą samorządowcy i rolnicy. Dziękuję bo Ośrodek i Rolnicy są tego warci.

Czy to prawda że właściciele dworku w Kościerzynie wrócili do swojej własności.
Czy to koniec tego ośrodka . Czy my pracownicy i mieszkańcy Kościerzyna i gminy Wróblew o czymś nie wiemy. PROSIMY O ODPOWIEDŹ.
Kto nam odpowie.
Panie starosto OLEJNIK niech nam Pan pomoże.

Jak zwykle w temat włączył się wójt Wróblewa Tomek Woźniak. To jest kolo który nie boi się trudnych tematów i ma gdzieś polityczne zabawy.
Ma być laboratorium i tyle. Zadzwoniłem do wójta i się temat rozkręca.
Tomek dziękuję.

Narzekanie, kiepskie marudzenie oj pewnie kogos zazdrość bierze. Wystawy wspaniale w Piotrkowie Bratoszewicach i Koscierzynie. Tym Paniom z wiadomości to olo do piet nie dorasta.

jakby robili za darmo lu mieli dofinansowanie to by było a tak to co to za laboratorium sprzęt stary trzeba unowocześniać i rolników zachęcać do robienia badań gleby itp a poza tym to jak są te wystawy to o czystość terenu powinni zadbać wykosić porzadnie aby ładnie wyglądało i więcej atrakcji a nie parę maszyn stare rudery wokół zero doradztw ze strony starszych pań co one wiedzą na temat nowoczesnej uprawy są bo są ale ich wiedz to marna na te realia z całym szacunkiem i młodzieżchcą uczyć to tak jak w szkołach rolniczych uczą starych metod na starym sprzęcie a uczniowie siedzą i się nudzą a wiedzę to oni zdobywają ale od rodziców a nie kiepskich nauczycieli z przed 30 lat albo i więcej

PSL rozegrał to perfekcyjnie. W Zarządzie Województwa popierają likwidację a powiecie obużenie. W efekcie laboratorium zlikwidowane, a działłacze z powiatu murem stanęli w jego obronie. Musimy się jeszcze wiele nauczyć od kolegów z PSL.

A gdzie jest PSL ,niedługo wybory będą wmawiać jak dbają o rolników.A może to skok na kasę , może ktoś chce ośrodek tanio nabyć.

Przykro że ponawiam swoje wypociny, jednak "Urząd Marszałkowski w Łodzi" już nie istnieje pod tą nazwą, teraz jest "Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego" od prawie roku urząd zmienił nazwę. Fajnie by było alby lokalna prasa pisała zgodnie z prawdą, ponieważ takie pisanie wpaja ludziom błędy, drobne bo drobne ale błędy:))
Pozdrawiam;)

Pani Magdo przecież Pani doskonale wie że to Andrzej załłatwił to po mistrzowsku także nawet Pani Marszałek z Ziemi Sieradzkiej to podpisała

Pani Beatko, przecież to Panie razem z Magdą to przygotowałłyście, a Andrzej wymusiłł na Zrządzie bezprawną uchwałłę. Prawda jest taka, że laboratorium by się ostałło gdyby Romek byłł w Waszej drużynieCzyż to nie jest Nepotyzm?

A jak nazwać grupę osób, która korzystając z piastowanych stanowisk bezprawnie wpływa na działłalność teoretycznie samodzielnej jednostki budżetowej. Proponuję zapoznać się z definicją Nepotyzmu.

To nie Pan Koliński powinien skońńczyć lecz z-cy dyrektora AW i BW

W pełni się zgadzam, a ktoś chce to zniszczyć Ciekawa sprawa dlaczego?

Panie Kolaborancie, z kim Pan kolaboruje. Nie jest Pan rolnikiem z Ziemi Sieradzkiej. Wygląda mi to na wypociny miernego urzędasa. Czy ma Pan udziały w Opolu. Osobiśście wielokrotnie korzystałem z laboratorium w Kościerzynie i jestem zadowolony.

.. to są nieaktualne informacje. Od kilku lat Ośrodek radzi sobie finansowo. Postrzegany jest jako jeden z najlepszych ośrodków w Polsce. Podobno mają certyfikaty ISO i FairPlay. Pytam więc, ktomu to przeszkadza i czy jesteś z grupy "im gorzej tyn lepiej" Panie Romusiu

.. dobre pytanie. Powinien dyrektor, a rzeczywistośść jest taka, że urzędnicy z marszałkwa. Oni potrafią zepsuć wszystko. Nawet to czego nik do tej pory nie zniszczył. Dziwię się tylko dlaczego Zrząd z Marszałkowa tak daje się manipulować niekompetenemu urzędnikowi.

znajdzcie likwidatora Laboratorium

Ośrodkiem Doradztwa kieruje Barbara Gunther, jest to jeden z najlepszych Ośrodków w Polsce. Znam Panią Dyrektor i jestem przekonany że nie jest to jej pomysł. Inicjatorem jest ktoś kto chce zaszkodzić Ośrodkowi i Rolnikom z Ziemi Sieradzkiej

Czytając te opinie jestem w szoku, jak można opluwać pracowników doradztwa, którzy służą rolnikom z terenu sieradzkiego od kilkudziesięciu lat. Większość z nich tworzyła to doradztwo od podstaw: bibliotekę, od pierwszej książki zdobytej z trudem - dziś jest to jedna z największych na terenie woj. łódzkiego; laboratorium, które powstawało dla dobra rolników z naszego terenu, aby w każdej chwili, gdy coś się dzieje z rośliną, mogli zbadać glebę, dostać zalecenia i natychmiast podjęć działania naprawcze; poligrafię i pierwsze wydawnictwa rolnicze, aby wiedza rolnicza mogła dotrzeć do jak największej rzeszy rolników i nie tylko. Doradcy pomogli rolnikom we wstąpieniu do UE i pomagają w pozyskiwaniu środków unijnych na działalność rolniczą i pozarolniczą. To ludzie, którzy wywodzą się z rodzin chłopskich i jak nikt inny rozumieją problemy wsi. W ośrodku nie pracują dzieci prominentów, jak napisał ,,Podatnik'', tylko ludzie, którym leży na sercu dobro rolnictwa i dlatego nie pozwolę, aby ktoś opluwał ich, ich pracę i zaangażowanie - ,,Cudze chwalicie swego nie znacie".

Jaki Pan taki kram-Romuś bryluje na imprezkach a firma pada

ta maszyna to siewnik AMAZON i jest tylko zdjęcie poglądowe,a łączy je z Kościerzynem tyle, że ten siewnik był prezentowany na wystawie maszyn

Yyy... jestem bardzo ciekawy do czego służy ta maszyna na zdjęciu, bo jeśli była używana w laboratorium to likwidacja laboratorium wyjdzie tylko na dobre i była jedyną i właściwą decyzją. Strasznie mi coś "nie trybi", chyba zdjęcie z treścią mniej mi się gryzie niż wypowiedź dyrektora o potrzebie tego laboratorium, zwłaszcza informacja, że teraz rolnicy będą musieli wozić próbki do Łodzi. Przecież w każdej gminie można dowiedzieć się kto obsługuje dany teren z OSCHR, wystarczy telefon i pracownik przyjeżdża pobrać próbki, dla informacji dodam, że nasz rejon obsługuje Opole i kosztuje to taniej niż było w Kościerzynie. Panie dyrektorze, wypowiedź pana to był strzał w kolano.

tam nikt nie kieruje, tam się tylko jakaś dziwna pani miota

Ciekawe którzy to rolnicy z gminy Wróblew i gminy Warta tak bardzo martwią się o Wasze laboratorium, przecież w tych gminach rolnicy mają robione badania gleb ZA DARMO w Stacji w Opolu i Stacja w Opolu ma akredytację, badania z Opola są konieczne do planów rolnośrodowiskowych i uprawniają do wszystkich innych dotacji. W mojej gminie Brzeźnio badania były zorganizowane przez Urząd Gminy, przyjechał pracownik z Opola pobrał próbki, przy wydawaniu wyników omówił szczegółowo każde pole, powiedział jakie nawożenie zastosować (PEŁNY PROFESJONALIZM) i jeszcze do tego gmina mi dopłaciła. Acha i nie musiałem próbek wozić do Kościerzyna bo to do mnie przyjechali pobrać próbki (oszczędność czasu i kosztów transportu)

to kto kieruje w tej instytucji

Panie Koliński kończ pan wstydu oszczędź.PRACOWNICY.

miałem nieszczęście korzystać z usługi w tym laboratorium i stwierdzam, że nie byłem zadowolony. W internecie znalazłem adres i telefon do Stacji Chemiczno-Rolniczej w Opolu, tam w ciągu godziny oddzwonił do mnie specjalista który dostarczył mi sprzęt a potem odebrał próby i odwiózł do Opola. Potem dostałem wyniki i ten pan wyliczył mi dawki nawożenia pod uprawy. Obsługa w Stacji w Opolu jest bardzo robra i mają nowoczesne laboratorium nie taki zabytek jak w Kościerzynie.

Gdyby dyrektor mniej bywał na imprezach a więcej zajmował się podległą instytucją może decyzja by go nie zaskoczyła, bo być może by jej nie było.

Anachronizmem panie Koliński/dyrektor z zawodu,bo wszędzie w urzędach tylko "dyrektorował" jak z filmu "Poszukiwany,poszukiwana"/jest ta instytucja ODR w Kościerzynie.Nigdy nie służyła żadnym rolnikom, była siedzibą i kryjówką dla lokalnych kacyków powyrzucanych z urzędów na wieś.Dawno tego tworu dla "resortowych dzieci" co pokończyli jakieś WYSROLE, a obora im śmierdzi i siedzą jak wielkie państwo w mieście nie powinno być.Przejadacie tylko pieniądze podatników na nic nie znaczące jakieś "doradztwo",które nikomu nie jest potrzebne.A jeśli chcecie doradzać i tacy jesteście kompetentni to niech wam rolnicy płacą.

Romuś jednak walczy!!!

Tak to jest jak dyrkiem od spraw rolniczych zostaje gość po szkole morskiej z nadania partyjnego. Nikt się z nim nie liczy. A przy okazji p. Koliński co z basenem na osiedlu Klonowym? Coś tam pan o nim wspominał na ulotkach wyborczych...

To wina Romusia , który nie ma nic do powiedzenia w dyrekcji. I tak dziwne ,że nie zamknęli do tej pory całego ośrodka.