Czterogwiazdkowy Antoine. Prezydent vs inwestor

Jak się okazuje, wybudowanie takiego obiektu jest trudniejsze niż przypuszczano. Głównym problemem jest brak porozumienia inwestora z Urzędem Miasta:

- Miasto nie wykonuje żadnego ruchu, żeby rozmawiać, a więc budowa hotelu jest zagrożona, bo po co w Sieradzu coś robić - mówi Zbigniew Wymysłowski, który miał w planach wybudowanie hotelu.

Obiekt miał być czterogwiazdkowy, w którym znajdowałyby się salon odnowy biologicznej, restauracja, czy też sala do gry w squasha i siłownia.

Obawy prezydenta

- Chcę mieć pewność w 100 proc., że w tym miejscu powstanie hotel - mówi tymczasem prezydent Sieradza Jacek Walczak. Prezydent teren może przekazać, ale w użytkowanie wieczyste, a to nie odpowiada inwestorowi:

- Różnica jest taka, że gdyby inwestor kupił ten teren na podstawie umowy o sprzedaży, to mógłby powiedzieć, że będzie hotel, a wybuduje coś innego. W sprzedaży użytkowania wieczystego można zawrzeć, że w konkretnym czasie będzie konkretny cel i jeśli tak się nie stanie, to ziemia podlega zwrotowi - wyjaśnia Walczak.

Prezydent boi się, że ten teren może posłużyć do budowy czegoś innego, np. kolejnego supermarketu. Nawet jeśli Zbigniew Wymysłowski dojdzie do porozumienia z miastem, to i tak najpierw będzie musiał wygrać przetarg. Budowa czterogwiazdkowego hotelu obok parku Staromiejskiego stanęła więc pod znakiem zapytania, choć inwestor z postawienia takiego obiektu do końca nie rezygnuje. Niewykluczone, że wykorzysta do tego celu inny teren.

Powstała już strona internetowa przybliżająca inwestycję

O pomyśle budowy hotelu przeczytasz także TUTAJ.