Gdzie popłynie gaz?

W Zduńskiej Woli Polska Spółka Gazownictwa buduje obecnie gazociąg na tzw. osiedlu Złota, pomiędzy ulicami Prostą, Wilczą a Topolową. W następnej kolejności mają być gazyfikowane osiedla Nowe Miasto i Karsznice. Obecnie trwają prace projektowe głównej, tranzytowej linii sieci gazowej na Nowym Mieście, a budowa samego gazociągu ma się rozpocząć jeszcze w tym roku. Ma to związek z realizacją pierwszego etapu przebudowy ulic: Łaskiej, Świerkowej, Jodłowej, Staszica i Spółdzielczej.

- W tym roku planowana jest przebudowa odcinka ul. Łaskiej oraz ul. Świerkowej. Jest to pierwszy etap tej dużej inwestycji. Zależało nam na tym, żeby ta instalacja gazowa była położona w trakcie modernizacji tych dróg. Są prowadzone rozmowy ze spółką gazowniczą oraz firmą projektową. Wszystko wskazuje na to, że właśnie tak to będzie zrealizowane – wyjaśnia wiceprezydent Paweł Szewczyk.

W minioną środę w świetlicy na osiedlu Nowe Miasto odbyło się spotkanie z mieszkańcami w sprawie sieci gazowej, na którym to m.in. pojawił się temat ul. Borowej. Polska Spółka Gazownictwa ma w planach gazyfikację tej drogi, ale tylko w części.

To czy ul. Jodłowa na odcinku od Borowej do Świerkowej zostanie włączona w projekt gazyfikacji będzie jednak zależało od liczby chętnych. Polska Spółka Gazownictwa nie kryje, że liczy się tu efekt ekonomiczny. Stosowne wnioski mieszkańcy powinni złożyć najlepiej do końca lutego.

W kolejnych latach sieć gazociągowa ma być poprowadzona od ul. Borowej przez Jodłową i Staszica do osiedla Karsznice.

W najbliższych dniach zakończy się duża inwestycja w rejonie ul. Wł. Łokietka, gdzie zostaną uruchomione dostawy gazu do jednego z przedsiębiorstw. W przyszłości (odpowiadając na potrzeby mieszkańców oraz zawierane kolejne umowy o przyłączenie) PSG będzie budowała kolejne odcinki sieci gazowej.

- Wśród obecnie realizowanych zadań, które zakończą się w latach 2019 -2021, jest około 30 inwestycji. Ich efektem będzie budowa ponad 11 kilometrów nowej sieci i 170 przyłączy gazowych - mówi Artur Michniewicz, rzecznik prasowy spółki.

Dodatkowo )ponieważ sieć gazowa w samym Sieradzu jest bardzo rozbudowana) PSG zamierza ją wykorzystać do gazyfikacji ościennych miejscowości. W planach jest m.in. rozbudowa sieci w kierunku gmin Brzeźnio i Burzenin.

W przypadku Sieradza tam, gdzie są zainteresowani gazem mieszkańcy magistrat pomaga i pośredniczy w rozmowach z gazownikami. Niemniej to do tych ostatnich należy decyzja czy będą chcieli rozbudowywać swoją sieć do kolejnych odbiorców.

- My jesteśmy jak najbardziej zainteresowani, by ludzie podłączali do swoich nieruchomości alternatywne źródła ciepła tak, by ograniczać smog w mieście. Natomiast nitka gazu to jest sprawa pomiędzy mieszkańcami, a PGNiG. My możemy jedynie pomagać w negocjacjach, ale to już gazownicy muszą w tym widzieć biznes dla siebie - zaznacza Rafał Matysiak, zastępca prezydenta Sieradza i dodaje, że miasto stawia głównie na rozwój własnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, które czeka w najbliższych latach spora rewolucja technologiczna. W interesie samorządu jest, by to spółka miejska pozyskiwała dla siebie kolejnych odbiorców ciepła.

Bywało zresztą też, że magistrat pomagał grupom mieszkańców w negocjacjach w sprawie nitki gazowej, ale potem nagle część zainteresowanych wycofywała się z budowy przyłącza do sieci.