Pomoc publiczna - za co i dla kogo?
Samorządy mają obowiązek informować o pomocy publicznej przyznanej osobom prawnym, fizycznym i jednostkom organizacyjnym, które nie posiadają osobowości prawnej. Sprawdziliśmy jak to wygląda w Sieradzu i Zduńskiej Woli.
- To są firmy, które korzystają z uchwały Rady Miasta, która dotyczy pomocy regionalnej. Takie firmy jak Scanfil, Ceramika Tubądzin, ale także budujące się Schnee, Medana i nowi przedsiębiorcy, którzy wiążą swoją przyszłość z Sieradzem, mają takie prawo. Dotyczy to zwolnień od podatku od nieruchomości od roku do 5 lat w zależności jak dużych inwestycji przedsiębiorcy dokonują i ile osób zatrudniają - wyjaśnia prezydent Sieradza Paweł Osiewała. - Pozostałe pozycje w wykazie to rozłożenie podatku od nieruchomości na raty, a także udzielenie pomocy finansowej przy wymianie źródeł ciepła na ekologiczne.
Jak wygląda taka pomoc w Zduńskiej Woli? O tym wiceprezydent Paweł Szewczyk: - Za rok 2017 była to liczna 50 podmiotów, a za rok bieżący ta lista ukaże się w przyszłym roku. Kwota udzielonej pomocy jest różna, od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
W zakres pomocy publicznej wchodzą refundacje, dotacje, zwolnienia od podatków od nieruchomości i inne podane w ustawie o finansach publicznych.
TUTAJ możecie zobaczyć wykaz z Urzędu Miasta Sieradz, a TUTAJ z Urzędu Miasta Zduńska Wola.
Sieradzki wykaz nie zawiera kwot pomocy. Dlaczego? Skarbnik i Sekretarz Miasta zgodnie twierdzą, że wypełniony jest obowiązek publikowania wykazu osób prawnych i fizycznych oraz jednostek organizacyjnych. W stosownej ustawie nie ma obowiązku publikowania kwot.