Stanowisko Gminy Sieradz na temat reformy oświaty

Zapoznałem się z większością komentarzy ale prym wiedzie niejaki ZZZ. Dramat argumenty i przeświadczenie o ich mocy świadczą o jakieś poważnej chorobie psychicznej co mnie akurat nie martwi.

Policja może jest 2 x dziennie hi hi ... bo to ojciec jednego z uczniów który przywozi i odbiera dziecko ze szkoły. Oj zzz Ty to chyba bezrobotny jesteś bo ewidentnie nie masz co robić.

Skąd masz takie informację, że w PGGS policja jest 2 razy dziennie? Nie siej plotek, bo to nie jest prawdą. Myślę, że jesteś jedną z tych osób, które są nakręcone przez obecnych dyrektorów i mówisz "nie bo nie" i tutaj żadne argumenty do Ciebie nie przemówią - smutna prawda:-(( Ja i większość rodziców z mojego otoczenia nie zgadzamy się na dwie zmiany !!!!! Dajmy PGGS szansę, aby samo się obroniło przed rzeczywistością, przyjmowało dzieci z Sieradza i normalnie pracowało. Dlaczego te dzieci z miasta Wam przeszkadzają, przecież ich nikt nie zmusza to pójścia do "najgorszej" według przeciwników szkoły? Gdyby było jak piszesz "zzzz" to żaden z rodziców nie posłałby swoich pociech do tej szkoły a tylu rodziców chce, aby ich dzieci właśnie tam się uczyły? Obecne szkoły podstawowe twierdzą, że mają miejsce do kolejnych dzieci w klasie 7. Tylko pytam gdzie? Gdzie są pracownie do chemii, fizyki, biologi i geografii? Gdzie pomoce dydaktyczne? Jaki dobry nauczyciel przyjedzie na jedną godzinę lekcyjna w tygodniu ? Jaki w związku z tym będzie poziom nauczania w pierwszych latach? Ja nie twierdzę, że z czasem to wszystko się ułoży i będzie prawidłowo działać, ale nie teraz. Dlatego najrozsądniejszy jest okres przejściowy dla obecnych klas 6. Jeśli tak się nie stanie to myślę, że większość z tych szkół podstawowych i tak straci tych najlepszych uczniów na rzecz szkół w mieście bo rozsądni rodzice nie pozwolą na to, aby uczyły się w szkołach do tego nieprzystosowanych....

Pardon, pisałam z telefonu i automatycznie wskoczyła wielka litera. :)

Ktoś ma kij w d...

Ortografia, mój nick jest moją nazwą własną i zapisuje się coś takiego w niezmiennej postaci bez względu czy to jest początek, środek czy koniec zdania tak więc chcąc udzielać rad popracuj najpierw nad sobą bo też widać braki i to nie małe. Co do jadu to raczej są twarde fakty niż jad bo ten budynek od początku nie miał prawa bytu bo najzwyczajniej gminy nie było na niego stać i od lat jest kulą u nogi tylko nikt o tym głośno nie mówi i prawda jest taka że nawet jak by stał pusty przynosił by gminie mniejsze straty niż w obecnej formie. Może się to wielu osobom nie podoba ale taka jest prawda i tworzenie tam szkoły podstawowej to jest leczenie syfa pudrem nic więcej.

Rzechta szykować się ............p. wójt lub ktoś z jego świty przybywa 8 lutego tj, środa godz. 16.30 ,,,,,,,,przybywajcie ,,,,,,,,,,,

Zzzz, może zamiast wylewania jadu nadrobisz braki w języku polskim? zasady interpunkcyjne, a także ortografia są, jak widać, obce ("zatem"; "zgodziłaby się"). Słowniki wcale nie są takie straszne, nie są jadowite, nie rzucają klątw. Jak masz jakąś klawiaturę z ubytkami, to ktoś tam niżej w komentarzu wypisał znaki ortograficzne, więc możesz je sobie skopiować. Pozdrawiam.

Z niczym i nikim nie jestem zwiazany, a o moje wysztalcenie tez sie nie martw. Ty masz za to obsesje na punkcie likwidacji gimnazjum. Samo okreslenie "to nieszczesne gimazjum", ktorego uzywasz w kazdej wypowiedzi swiadczy o Twoim nastawieniu i nie przekonasz mnie, ze chodzi Ci o dobro dzieci. I naprawde uwazasz, ze rodzice marza o tym zeby posylac dzieci na II zmiane, w tym maluszki, ktore juz teraz i tak chodza na 14 w jakiejs miejscowosci?? Myslisz ze uczniowie tez chca tkwic w szkole do 18 - 19 godz.? To jakas kompletna bzdura.

Za pewne sam skończyłeś 8 klas i pewnie tylko tyle i z ledwością bo takie wnioski nasuwają się po takich wypowiedziach albo jesteś nauczycielem w tym nieszczęsnym gimnazjum. Co do sal i braku miejsca to osobiście i pewnie nie tylko ja a większość zgodziła by się na 2 zmiany w szkole podstawowej niż na oddanie dzieci do nieszczęsnego gimnazjum gdzie policja jest często nawet 2 razy dziennie a personel nie oszukujmy się ale nie radzi sobie z dziećmi i jest ogólny bałagan i są to słowa osób bezpośrednio związanych z tą placówką.

Czyli jest jednak klopot z czytaniem ze zrozumieniem. Wszystkie szkoly beda w koncu 1-8. Po uplywie 5 lat. Przez 5 lat gimnazjum sie wygasi, wystartuje nowa podstawowka, a szkoly w terenie beda sobie pracowac tak jak teraz w systemie 1-6 i szykowac sie do przyjecia dwoch dodatkowych klas. Naprawde tak ciezko to ogarnac? Skad w takim razie info ze w terenie zostanie tylko 6 klas? Moze przestancie chlonac argumenty swoich dyrektorek i zacznijcie myslec samodzielnie?:)

nikt nie bierze pod uwagę tego, że 17 lat temu w szkołach podstawowych nie było oddziałów przedszkolnych, a te właśnie zajęły część pomieszczeń więc gdzie dyrektorzy chcą zorganizować dodatkowe pomieszczenia na pozostałe klasy, które miałyby powstać.. przecież budynek nie rozciągnie się jak guma

To nie jest tylko problem dojazdów 7 i 8 klasy. Jak ktoś przeanalizuje dane to zobaczy ze za dwa lata żeby utrzymać obecny stan kadry w gimnazjum potrzebne beda kolejne roczniki. Poza tym jaka strukture beda mialy terenowe szkoly? Tylko gimnazjum bedzie mialo 8 klas a wiejskie szkoly po okresie przejściowym zostana z klasami 1-6. Nie majac pelnej struktury jaka beda mialy racje bytu? Jesli w ogole przetrwaja okres przejściowy przy obecnej polityce gminy

Dzieci z VI klas zostaja jeszcze w terenie - czytajcie ze zrozumieniem . Gmina raczej wziela pod uwage glosy mieszkancow, ktorzy jakis czas temu podniesli szum, ze takie male dzieci nie beda dojezdzac. No ale jakos ta cholerna reforme trzeba przeprowadzic i bez przesady klasy 7 i 8 klasy to juz przeciez mlodziez i dojazdy to chyba nie problem?

Teraz nagle chodzi o to żeby dzieciom nie zmieniać środowiska w najgorszym okresie ich życia? A gdyby reformy nie było to co? Dziecku byś indywidualny tok nauczania zafundował by je ochronić przed negatywnym wpływem migracji do innej szkoły. Proponuję byś "zzz" edukację swojego dziecka zakończył na 8 klasowej podstawówce położonej tuż pod nosem - to będzie zdecydowanie najbezpieczniejsze. No chyba, że lokalne szkoły które już tak wyśmienicie są przygotowane na 8 klas zechcą jeszcze wtopić liceum i może jakieś studia otworzyć... W końcu szkoła 24 h/dobę pracować tez może. Powodzenia życzę.

ok, 8 klas było, ale kiedy ? 17 lat temu - jak to się ma do dzisiejszej rzeczywistości? Czy to tak niedawno? Myślę, że jak PGGS ogłosiłoby nabór do klasy 1 to będzie miało chętnych również z miasta. Nie mówiąc tutaj o korzyściach dla dzieci z klas 6, które uczyłby się warunkach, które im się należą. Bo zapewniam Cię, że żadna z obecnych podstawówek nie ma pracowni ani pomocy potrzebnych do takich przedmiotów jak chemia, fizyka, geografia czy biologia. A jeśli jakieś tam ma, to jaka jest ich jakość po 17 latach nieużywania........? Najwięcej do powiedzenia mają rodzice dzieci, których to tak naprawdę nie dotyczy, bo większość z nich zostaje w swoich podstawówkach. A o kwotach wynagrodzeń dyrektorów to coś masz blade pojęcie - wystarczy wejść na stronę gminy i wiesz ile zarabiają dyrektorzy bo oświadczenia majątkowe są jawne.

Może powiedzmy też o zdarzeniach w tym gimnazjum gdzie czasem policja jest 2 razy dziennie a ile jest zdarzeń o których nikt nie wie. Może ci co tak walczą o tą szkołę napiszą coś na ten temat, następna sprawa o której cisza to ilość 6 klasistów w gminie jest zbyt mała żeby utrzymywać dla nich tą szkołę w tym niby okresie przejściowym i co znów będą dzieci z miasta do wypełnienia a może dzieci z gminy są tym ciałem wypełniającym. Ta szkoła nawet jak zostanie zamknięta to będzie przynosiła mniejsze straty niż robi to teraz. Każda szkoła podstawowa znajdzie miejsce dla tych 20 kilku dzieciaków i zapewni im odpowiedni poziom nauczania.

Nie jestem ani dyrektorem podstawówki ani z bliskiego otoczenia któregokolwiek z dyrektorów i nie wiem o jakim nie przystosowaniu szkół podstawowych mówisz bo przecież te szkoły miały po 8 klas i to jeszcze nie tak dawno a jak już to raczej gimnazja nie są do tego przystosowane bo nigdy nie miały dzieci w wieku 6 czy 7 lat. Taka moja prośba, nim cokolwiek napiszecie bezsensownego to pomyślcie zapewniam że to nie boli.

Na stronie gminy Sieradz są informacje na temat tu roztrząsany. Dotyczy naszych dzieci małych i większych

Gimnazja do likwidacji, odtworzyć po staremu podstawówki na osiedlach. Nauczyciele nie martwią się o dzieci i ich naukę tylko boją się zmian i utraty pracy, widzą tylko czubek swojego nosa.Szkoła podstawowa powinna być "pod domem".

Pani Sekretarz dopiero jest miesiąc już zaczyna rządzić nawet nie zna ternu gminy aj już podejmuje decyzje odnośnie oświaty czyżby oświatą się zajmowała w gminie lepiej niech się zajmie sanacją w gminie /uzdrowieniem/ tak jak wojt pisał w obwieszczeniu o nierozstrzygnięciu konkursu a w drugim konkursie wygrywa jak to możliwe do wyborów niedaleko wójta Każmierczaka nie będzie j Pani też może stracić stanowisko

myślę, że nie wiesz co piszesz. Odnoszę wrażenie, że pod zzzz kryje się jakiś dyrektor szkoły podstawowej bądź ktoś z jego otoczenia....właśnie większości rodziców chodzi o dzieci. Jak sobie wyobrażasz obecne klasy 6 w budynkach szkół do tego nieprzystosowanych? Jaki start w przyszłość będą miały takie dzieci, nie mając pracowni i pomocy dydaktycznych? Jaka będzie póki co jakość nauczania w obecnych szkołach podstawowych bez zaplecza dydaktycznego nie wspominając o tym, że nauczyciel np. chemii będzie jeździł pomiędzy Kłodzkiem, Chojnym, Rzechtą czy Charłupią Mała - mając 2 lekcje tygodniowo? Bez komentarza....Każdy "rozsądny" rodzic, któremu zależy na nauczaniu dziecka przeniesie go do szkoły miejskiej, zapewne, jeśli nie będzie miał szansy na naukę w "normalnych " warunkach. Pozwólmy na okres przejściowy, który to pozwoli unormować wszystko i dostosować pracownie przedmiotowe do "rzeczywistości".

Przecież tutaj chodzi tylko o to nieszczęsne gimnazjum i panią dyrektor o nic więcej. Przecież wszyscy Ci nauczyciele znajdą pracę w podstawówkach bo niestety zwiększając ilość klas trzeba zwiększyć personel a na pewno łatwiej dojechać nauczycielowi niż dziecku. Obserwator, piszesz zrobić klasy 6-8 a tu właśnie chodzi o to żeby dzieciom nie zmieniać środowiska w najgorszym okresie ich życia i jestem ciekaw co Ty tak obserwujesz bo pewnie Temat nie dotyczy Twojej osoby a tacy ludzie powinni mieć jaśniejsze spojrzenie na sytuację więc jak masz pisać brednie to lepiej obserwuj po cichu wtedy nie będzie musiał nikt się z Ciebie śmiać. Co do pani dyrektor to każdy by walczył jak by co miesiąc brał ok 8tyś złotych do tego zastępca ok 5tyś a za te pieniądze już mamy 3 bardzo dobrze wykształconych nauczycieli w innej szkole podstawowej. Jak dyrektor nieszczęsnego gimnazjum jest tak dobrze wykształcona i tak bardzo chce pracować z młodzieżą to myślę że żadna szkoła nie odmówi jej etatu.

Jak obserwuje powiat sieradzki to stwierdzam, że chyba tylko problem jest w gminie Sieradz. Zarówno miasto jak i inne gminy naszego powiatu nie słychać by miały problem. Po prostu potrafią rozmawiać i WSPÓLNIE przejść przez tę reformę często idąc na ustępstwa i kompromisy dla wspólnego dobra. A w gminie Sieradz...wojna podjazdowa gdzie pieniądz gra główne skrzypce. A gdzie solidarność nauczycielska. Najpierw RAZEM strajkowaliście przeciwko reformie a teraz jedno pod drugim dołki kopie. Rozwiązanie jest banalnie proste: zamienić Gimnazjum w podstawówkę 6-8. Tym sposobem wszystko będzie po staremu. Nazwa się zmieni. Ale przecież gdzie tam iść na ustępstwa jak tu kasa w grę wchodzi. Obserwuje sytuację i stwierdzam Panie Wójcie, że tu nie należy dyskutować tylko męskie decyzje podejmować bo inaczej Pan nie ujedzie z tym towarzystwem. Gdzie wszyscy rządzą nie rządzi nikt!!! Rodzicom życzę więcej zdrowego rozsądku niż chorej nadopiekuńczości a "zbuntowanym" nauczycielom przyswojenia definicji słowa solidarność.

Szkoła to nie zakład produkcyjny - żadna na siebie nie zarabia. A jeśli zarabia, to znaczy, że ktoś kombinuje=kradnie

Obatel Czarnecki wam pomoże. Pytajcie Pis i Rzepeckiego Waszczykowskiego i im podobnych. Macierewicza Misiewicza Kaczora Rydzyka Rujnują nasz kraj.

Pis = PZPR

czy można wiedzieć kiedy będzie sesja rady gminy bo musimy przygotować taczki to co się słyszy o gminie sieradz i nieprawidłowościach jakie występują to tylko trzeba powiadomić CBA zeby przeprowadzili szczegółową kontrolę bo to co się słyszy to w głowie się nie mieści ciekawe czy Komisja Rewizyjna prowadzi jakieś kontrole

Popieram propozycję Pana Wójta. Rozsądek i nic więcej.

jestem na każdej sesji i widzę jak radni się zachowują niektórzy nie wiedzą o co chodzi i za czym głosują tylko spoglądają na zegarki żeby jak najszybciej sesja się zakończyla tylko Pan Artur Musiał to radny z prawdziwego zdarzenia jest przygotowany zna dokładnie budżet i zapoznany z uchwałami wie o co zapytać a wójt nawet nie umie odpowiedzieć na pytanie a pani Skarbnik zostaje zaskoczona pytaniami radnego takich radnych powinni wybierać wyborcy Pan radny Musiał jest to człowiek który chce dbać o dobro mieskańców gminy jest uczciwy inteligientny i wykształcony Był dobrym przewodniczącym rady tylko wójtowi nie pasował bo mu patrzył na rączkę

Panowie radni wstyd i żenada żeby wójt rządził wami zamiast radni powinni kontrolować działalność wójta za co bierzecie co miesiąc po 700 zł my wyborcy na was głosowaliśmy ale to co się robi w gminie sieradz to się nie mieści w głowie na was nawet nie zagłosujemy do wyborów niedaleko a wójt niech się powoli pakuje .Nowa pani Sekretarz to niech nie zabiera głosu na temat szkół podstawowych bo nawet ich nie zna bo niech spojrzy prawdzie w oczy jak została wybrana nato stanowisko ale to nie koniec tej sprawy.Jeżeli jest tak uzdolniona to niech z panem Miłkiem jedzie w teren i przeprowadzą konsultacje to ich ludzie wywiozą na taczkach. Dziwuję sie panu Miłkowi wywodzi się z Charłupi Malej i tak o swwojej szkole do której uczęszczał się wypowiada chyba ze ma przyćmiony umysł

Szkoły podstawowe na wsiach są ok.ale faktem jest że szkoła w Rzechcie nie ma zaplecza klasowego na klasę 7,8 ponieważ zabrano 2 piękne sale na przedszkola kosztem dzieci 0-6 owszem jest sala gimnastyczna jadalnia itp ale tak ładnie jest na dole szkoły gorzej z górą ,klasy ubogo wyposażone już są braki pomocy naukowych i bide widać gołym okiem chyba że ktoś nie chce widzieć lata niedbałości o to aby była ładna pracownia przyrodnicza ,polonistyczna ,matematyczna goło wszędzie w tych klasach.Już brakuje sali lekcyjnej a co jak dojdzie klasa 7,8 p. dyrektor mówi że pomieści ,gdzie chyba że po turecku na korytarzu.Kadra musi być nowa do nauki chemii ,fizyki przecież każdy to widzi i wie .Dobrze by było aby były tu klasy 1-8 ale musi się dużo zmienić w wyposażeniu, kadrze nauczycielskiej dbałości dyrekcji o wyposażenie i naukę dzieci .Rodzice są tu cudowni ,rada rodzicielska też ale ileż mogą wszysto robić .A DZIECi mega fajne i chłonące naukę jak gąbki tylko muszą mieć odpowiednie podejście i dobrych nauczycieli umjących i chcących je nauczyć a nie tylko uczyć.

o jakiej manipulacji Pani mówi? Jak ktoś racjonalnie spojrzy na szkoły to zobaczy, że jednak większość szkól nie jest przystosowana do nauki dwóch dodatkowych klas. W Charłupi Małej już w tej chwili dzieci z zerówki chodzą na zajęcia w godzinach popołudniowych. Tak z czasem te szkoły można przystosować do nauki dodatkowych przedmiotów, dlatego gmina proponuje okres przejściowy i doposażanie szkół. A dlaczego dzieci z obecnej klasy 6 maja być królikami doświadczalnymi? Przecież żadna z obecnych szkół podstawowych nie jest w stanie zapewnić im odpowiednich pomocy dydaktycznych i klas do nauki nowych przedmiotów. Jaki będą miały poziom nauczania w kilku pierwszych latach dopóki obecnych szkół nie dostosują? Mam wrażenie, że cały czas chodzi Wam wszystkim o fakt, iż większość obecnych szkół podstawowych boi się konkurencyjności z obecnym PGGS, bo to jest najlepsza placówka w gminie i może w przyszłości odebrać kilku innym podstawówką dzieci. Tu nikomu nie chodzi o dobro dzieci niestety ......:-(((

Jagielończyk zajęcia w salach w piwnicy, łączonych. Sprzęt ?. A marzeniem kazdego gimnazjalisty jest tam chodzić. Bo K.......siu nie krzesła i ilość rzutników decydują o szkole, ale jego atmosfera, tradycja, ludzie. Dzisiaj każdy ma w domu komputer i internet. Jak się ktoś nie będzie chciał uczyć, to mu i sala w gimnazjum nie pomoże.

Wielka manipulacja informacją o braku pomocy, warnków w szkołach podstawowych. Każdą szkołę odwiedzili radni i zapoznali się z warunkami i pomocami. Byli zachwyceni szkołami. Przewodniczacy RG potwierdził,że kazda szkoła ma warunki by uczyli się uczniowie również z klas VII, VIII. Ktoś pisze o sali gimnastycznej w gimnazjum. W gminnych szkołach jest 5 takich sal nie mówiąc o boiskach. Pomoce trzeba systematycznie kupować i dbać o budynki czy to będzie I-VI, czy I-VIII. Po co pieniądze przekazywać PKS, za dowozy, doposażac szkoły!. Decydująca powinna być wola mieszkańców, dla, których jest ta gmina a nie manipulacja informacją .

Subwencja na jednego ucznia ucznia w 2016r to ok 6000zł/rok co przy 400 uczniach w szkole daje jakieś 200000zł miesięcznie z czego trzeba utrzymać budynek, personel i spłacić kredyt to gdzie ten zysk o którym mowa bo ja go raczej nie widzę a wręcz przeciwnie i wydaje mi się że raczej pozostałe szkoły są podkradane żeby aż tyle nie dokładać do tego nieszczęsnego gimnazjum.

O jakim milionie Ty mówisz miesięcznie zastanów się to co gmina dostaje na szkołę to idzie na pensje dla personelu, na utrzymanie budynku i już brakuje na spłatę kredytu i gdzie ten zysk i dochód a wynajmując budynek przerzuca się utrzymanie budynku na najemców i są pieniądze z najmu i może wtedy starczy na kredyty które pomogły ta nieszczęsną szkołę wybudować bo ona była wcale nie potrzebna gminie i jest to tylko wymysł wójta za który powinien być rozliczony i nie tylko za to bo zdefrałdował sporo naszych pieniędzy na bzdurne projekty a mogły być przeznaczone choćby na drogi które obecnie nie mają właściciela bo gmina nic nie robi żeby poprawić ich jakość nie mówiąc już o odśnieżeniu i posypaniu.

Czy wiesz ile wynosi subwencja przyznawana na jednego ucznia? Przemnoz to przez 400 ( tyle dzieciakow zapewne jest w gimnazjum). Jesli jestes wynajac ten budynek za ponad milion miesiecznie to gratuluje! Niepiszcie tylko ze ludzie z gminy dokladaja do tej szkoly bo predzej korzystaja ze chodzily tu dzieci z miasta. Ale juz niedlugo pewnie doloza wszysycy mieszkancy gminy zeby ratowac jej budzet.

Jestem za 1-8 w szkołach, ale np. u nas w Rzechcie będzie problem z pomieszczeniem 8 klas + przedszkole, bo już teraz brakuje często jednej klasy. Została dobudowana ładna sala gimnastyczna z licznym zapleczem, ale klasy żadnej konkretnej nie przybyło. Może da się jakoś przerobić dobudowaną część do 1-8. Tak to pewnie niestety na zmiany dzieci będą chodziły....

Miss who cares, w większości może masz rację tylko do gimnazjum poszłaś w wieku 13 lat a tu mowa o dzieciach 6 lat, ta kadra o której tak ładnie mówisz kończyła 8 klas i pewnie nie jeden z nich w wiejskiej szkole a jednak ma dobre wykształcenie. Osobiście znam oba systemy i powrót do 8 klas szkoły podstawowej to powrót do normalności. Zmiana środowiska w wieku 10 czy 13 lat kiedy dziecko jest najbardziej podatne na bodźce zewnętrze i jest w okresie buntowniczym jest najgorszą zmianą jaką można zafundować własnemu dziecku a jeszcze gorsze jest zmiana otoczenia w wieku 6 lat. Wszyscy zwolennicy przekształcenia tego nieszczęsnego gimnazjum w podstawówkę pomyślcie a jak to sprawia wam problem to spytajcie waszych dzieci w oddziałach przedszkolnych czy zerówce czy chciały by iść do innej szkoły do innych dzieci. Decydujecie za własne dzieci które twierdzicie że kochacie tylko co to za miłość jak nie pytacie dziecka o zdanie, może i ono jest małe ale czasem myśli bardziej racjonalnie od dorosłego i warto posłuchać co ma do powiedzenia bo kiedyś wasze decyzje mogą się na was zemścić i wtedy będą pretensje do systemu i jego zmian bo przecież na kogoś trzeba zwalić swoją winę.

Wypowiem się jako absolwentka PGGS-u. Reforma oświaty sprowadza się do przekształcenia dotychczasowego nieidealnego (nie oszukujmy się) systemu w dno i kilometr mułu. Jest duże prawdopodobieństwo, że skończy się to tak samo jak z reformą podziału administracyjnego - najpierw powiaty były be, później powróciły, bo jednak już nie były be (pomijam kwestie systemowe, centralizacje etc.). Co do samego budynku gimnazjum - żadna szkoła wiejska, a także sieradzka, nie jest tak fantastycznie wyposażona. Ileś tablic interaktywnych, komputerów, projektów dla uczniów (jak chociażby starszy "Aktywny w szkole, aktywny w życiu"), sprzęt do chemii i fizyki, fantastyczna biblioteka, potężna sala gimnastyczna, sala taneczna i obiekt sportowy. To pochłonęło naprawdę potężny budżet. Przeciwnicy zaraz napiszą: "Można się tym podzielić!". No to jak się podzielicie salą gimnastyczną? A jak sprzętem do chemii? Druga sprawa - kadra i atmosfera w szkole. Gdybym miała 12 lat edukacji spędzić w jednej szkole, to byłoby to gminne - poważnie! To jak ci ludzie dbają o te dzieciaki, nie tylko pod względem nauki, ale też wychowawczo. Uczniowie mają nie tylko fantastyczne wyniki w nauce, możliwość nadgonienia zaległości, które narobili w podstawówce, ale też mają fantastyczną opiekę. Kadra naprawdę dba o swoich uczniów, z panem pedagogiem i panią Daniszewską na czele. Czy wiecie, ile frajdy sprawia Dzieci Rodzicom? A wigilia szkolna, kiedy dzielicie się opłatkiem ze wszystkimi? Chodziłam do "miejskiej" podstawówki, ale jak poszłam do gminnego, to nikt nie faworyzował dzieci z miasta. Wszyscy byliśmy traktowani tak samo, a między uczniami powstawały bardzo silne więzy przyjaźni. Rozmawiałam ostatnio z przyjaciółką, z którą chodziłam razem do klasy w gminnym, a która chodziła do szkoły wiejskiej. Powiedziała mi, cytuję: "To była szansa na wyrwanie się, poznanie trochę innej perspektywy, usamodzielnienie się". Jeśli chodzi o dowozy: nigdy nie słyszałam, żeby ktokolwiek z moich znajomych czy przyjaciół skarżył się na autobusy, że muszą stać na mrozie etc. Możecie zatrzymać dzieci na wsi, ale nie utworzycie tam szkół średnich, uczelni... Dzieci dorastają, nie mogą być cały czas pod kloszem. Walcząc o to, by zostały one przez 8 lat w wiejskiej szkole przekreślacie ich szansę rozwoju, usamodzielnienia się, a także skazujecie je na system dwuzmianowy (jednego dnia w szkole od 13-17, drugiego na 8). Naprawdę tego chcecie? Wielu z Was lub Waszych znajomych miało dzieci w gimnazjum gminnym i sami wiecie, że krzywda się tam nie dzieje. PGGS zapewni im wszystko, co najlepsze. Szkoda byłoby marnować taki potencjał. Po tych kilku latach od ukończenia szkoły wiem jedno: Gminne to był najlepszy wybór.

Ale fajnie! Ludek w terenie ma znów zajęcie - kłóci się, sprzecza, szarpie się nawzajem o szkoły, a ci co wywołali to zamieszanie w spokoju zajmują się rozstawianiem swoich rodzin w spółkach skarbu państwa i na państwowych posadkach. I to jest właśnie DOBRA ZMIANA.

Szkoła 3 kiedyś była szkołą gminną i co się z nią stało wszyscy wiemy, Szkoły podstawowe mają wyposażenie do przedmiotów ścisłych i każdy dyrektor to potwierdzi bo żadna szkoła nie pozbyła się sprzętu po wcześniejszej reformie. Jeśli komuś nie odpowiada nauka na wsi żaden dyrektor nie stwarza problemu żeby dziecko chodziło do innej szkoły a przekształcenie gimnazjum w podstawówkę i przeniesienie dzieci bo tak trzeba jest nie zgodne z prawem które jeszcze mamy. Jeśli chcecie dowozić dzieci do miejskich szkół to dowoźcie macie takie prawo a budynek gimnazjum można przekształcić i będzie przynosił zyski bo jak na razie to na utrzymanie i tak idą pieniądze gminne które są przeznaczone na tą placówkę tak więc o jakich zyskach mowa bo nie rozumiem. Szkoły w tym kraju nie przynosiły zysków nigdy a wręcz same straty dla samorządów i choćby wynająć ten budynek cały za 1zł plus opłaty to zawsze budżet gminy będzie o 1zł na plusie. Trzeba mądrego wójta i może ta gmina w końcu stanie na nogi bo jak na razie to jest wielki bałagan i wszech panująca niewiedza i albo faktycznie nie wiedzą albo mają płacone co miesiąc żeby nie wiedzieli. Pan wójt jak by miał troszkę choć honoru to by grzecznie przeprosił swoich wyborców i zrezygnował ze stanowiska bo jego osoba nic nie wnosi do tego urzędu poza błotem na butach.

Nie pisz bredni ze wkoncu szkola po gimnazjum zacznie zarabiac bo ona to robi obecnie na wszystkie szkoly i gmine. Subwencja uzyskiwana przez szkole przekracza wszystkie koszty wszystkich szkolnw gminie!! Rodzic rady rodzicow z sp Panie dyrektor o tym po cichu tylko mowily

Do Ala. Owszem dzieci w Kłocku szły do 5 klasy do miasta bo była stara szkola. Jak pobudowano nową to byly w niej wszystkie klasy 1-8 na jedna zmiane

do zzz- "Wszystkie te szkoły podstawowe kiedyś miały 8 klas i nie było drugiej zmiany tak więc i teraz nie będzie (http://www.nasze.fm)" Jak ja chodziłam do podstawówki, to były 2 zmiany, a dzieciaki ze szkoły podstawowej w Kłocku po 5 klasie były przenoszone do SP3. Więc jednak nie wszystkie miały po 8 klas...

A ja na przykład i inni moi znajomi myślimy iz w Charlupi Malej ta szkoła jest za mała na 8 klas szkoły podstawowej. Następną sprawa są nauczyciele którzy w większości nic nie robija Nauczanie mizerne Podpowiem może część nauczycieli z podstawowek zwolnić dobrych przesunąć w ich miejsce do podstawowej No cóż gimnazjum pod młotek i sprzedać miastu Ewentualnie wójt wydzierżawił na restauracje

do obserwatora i zzzz - dzieci nie muszą wstawać o 5, bez przesady ile czasu potrzeba , żeby dowieźć je do szkoły - pół godziny? Spytaj dyrektorów jakim rzeczywiście zapleczem do przedmiotów ścisłych dysponuje? Dzieci pójdą po takiej 7-8 klasie do szkoły średniej i będą miały zaległości.... Mam wrażenie, że tutaj wszystkim ze zwykłej zawiści po prostu chodzi o to żeby nie było gimnazjum, które teraz jest najlepszą szkołą w Sieradzu i tyle :-(( szczególnie dyrekcja szkół wiejskich nie może znieść, że jest to jedyna szkoła w gminie do której nie trzeba dokładać i jest tytlu chętnych. Szkoły wiejskie nic nie stracą - ani etatów nauczycieli bo nadal będą mieć sześć klas, ani dzieci. Więc w czym tkwi problem? Tylko w tym żeby zamknąć tak dobrze wyposażoną szkołę ? A kto zwróci tych kilkanaście milionów dotacji, które były do np. szkolnego kompleksu sportowego? Ludzie przecież szkoły podstawowe nadal będą, nikt nie chce ich likwidować tylko doposażać i po okresie przejściowym utworzyć klasę 6 i 7.

Ktoś wierzy że przez te 5 lat gmina stworzy pracownie w szkolach podstawowych. Jak powstanie kolejna podstawówka to nadal cale fundusze beda inwestowane w ta szkole a po 5 latach okaże sie ze niektore szkoly nie sa potrzebne. Jak sie komus nie podoba wiejska podstawowka to zawsze może zabrać dziecko do miasta. Względy ekonomiczne? Zawsze myślałam że dobro dzieci powinno być na pierwszym miejscu. Z pewnością pisała to osoba która mieszka blisko gimnazjum i nie ma świadomości że niektóre dzieci spędzają dużo czasu w autobusie. I co, skoro i tak jeżdżą to nie ma znaczenia że do budynku gimnazjum będą jeździć jeszcze dłużej?

Wszystkie te szkoły podstawowe kiedyś miały 8 klas i nie było drugiej zmiany tak więc i teraz nie będzie a jeśli już to i tak będzie to lepsze niż zrywanie dzieci o 5 rano do szkoły przy -20 stopniach mrozu bo niestety zimy też będą. Co do zapewnienia warunków to z tego co wiem każda obecna szkoła podstawowa ma wszystkie potrzebne pomoce naukowe i personel potrzebny do nauki przedmiotów ścisłych. Gimnazjum powinno być wygaszone i stopniowo przekształcane pod wynajem żeby w końcu zaczęło przynosić jakieś zyski z których można by inwestować w obecne szkoły a co do personelu to już pisałem, przekwalifikować żeby nikt nie został bezrobotnym. Trzeba szybkich zmian w urzędzie gminy albo dobrych nożyczek żeby tym wszystkim marionetkom poucinać sznureczki i wszystko samo się rozsypie po podłodze.

Akurat dobro dzieci się tutaj nie liczy. Pani Daniszewska na spotkaniu wyraźnie powiedziała że ma już przygotowanych nauczycieli i strukturę nowej szkoły, gdzie zostaną utworzone 2 pierwsze klasy. Dzieci z tych miejscowości z terenu gminy które maja dojeżdać do Sieradza jest na 1 klasę. Czyli druga klasa tworzona jest dla elitarnych -tak jak było to do tej pory- dzieci z miasta, i o to głownie chodzi w tym bałaganie. A tak na marginesie to za funkcjonowanie oświaty na swoim terenie odpowiada wójt, burmistrz lub prezydenta miasta. A jakość głosu wójta gminy Sieradz w tej sprawie nigdzie nie słychać. Wypowiada się tylko kierownik Miłek i nowa pani Sekretarz.!!!!

Ciekawe czy szkoła podstawowa nr.6 w Sieradzu nadal będzie walczyła o dzieci z terenu gminy, które do niej uczęszczają, a nie są w jej obwodzie? Istniała groźba małej ilości dzieci w szkole po zabraniu ich do właściwego obwodu, a teraz problem jakby sam się rozwiąże...hmmm.

Rodzic ma 1OO% racji

Na terenie gminy są szkoły, które po reformie będą przepełnione i dzieciaki będą chodziły na tzw.drugą zmianę. Na przykład gdyby do Rzechty poszły WSZYSTKIE dzieci z obwodu to ktoś musiałby chodzić na godziny przedpołudniowe

Najbardziej przerażające jest to, że nikt nie pomyśli tutaj o dzieciach z obecnych klas 6, przecież gmina nie ma takich możliwości żeby w ciągu zaledwie kilku miesięcy zapewnić wszystkim szkołom podstawowym na terenie gminy dodatkowe pomieszczenia przystosowane do nauki takich przedmiotów jak chemia, fizyka, geografia czy biologia. Nie mówiąc o wszelkich pomocach naukowych. Jaki te dzieci będą miały start do szkół średnich, stając w szrankach w podwójnym roczniku z dziećmi z obecnej klasy pierwszej gimnazjum? Najlepszym rozwiązaniem zarówno dla dzieci jak i dla gminy ze względów ekonomicznych jest utworzenie w budynku obecnego gimnazjum szkoły podstawowej. Tak naprawdę do pierwszej klasy będzie nabór z terenów gdzie większość dzieci uczęszcza i tak do szkół w Sieradzu. Teren Rudy, Suchej przecież oni i tak dojeżdżają do szkoły 6... a Bogumiłów, Dzigorzew - przecież większość dzieci i tak dowożona jest o Sieradza. To tylko daje szkołom gminnym możliwość przejęcia tych dzieci "do siebie". Przecież na ten moment nikt obecnym szkołom podstawowym nie zabiera dzieci, będzie w okresie przejściowym nadal sześć klas - a jak dostosuje się pracownie do wymogów, które powinny posiadać będą w tych szkołach klasy siódme i ósme. Ktoś pisze, że w szkole po gimnazjum będą gimnazjaliści i dzieci z pierwszych klas, a co będzie później w pozostałych szkołach podstawowych - też będą klasy 1-8? W szkołach wiejskich i tak większość dzieci jest dowożona autobusami, tylko dzieci mieszkające w tych miejscowościach gdzie znajdują się szkoły mają "na miejscu" a pozostałe i tak dojeżdżają. Dzieci z Rudy, Suchej, Bogumiłowa, Dzigorzewa i tak mają zapewniony dojazd ponieważ ich szkoła nie jest w tej miejscowości w której mieszkają.....Z Rad Rodziców najbardziej krzyczą Ci, którzy mają dzieci w pierwszych klasach szkół podstawowych i zanim ich dzieci trafią do klas siódmych to będzie już na pewno w ich macierzystych szkołach wiejskich - i po co tyle krzyku? Trzeba się najpierw wsłuchać w to jakie rozwiązania proponuje nam gmina. Nie dajmy się zwariować, pozwólmy naszym dzieciom normalnie się uczyć a nauczycielom z PGGS pracować.

podsieradzkie opłotki głosowały na PIS A TERAZ SIE DZIWIA I PROTESTUJĄ PRZECIW DECYZJĄ PISOWSKIIEGO RZADU

No to brawo radni z naszego okręgu. Radny Świątek z Rudy, radny Jamroziak z Kamionaczyka i radny Chwała z Dzigorzewa. My Mieszkańcy i nasze dzieci wam tego nie zapomnimy jeżeli dopuścicie do tego aby nasze najmniejsze dzieci musiały wstawać o 6 rano i jeździć do szkoły do Sieradza.

Winna jest partia PIS OR - Prawo I Sprawiedliwość Ojca Rydzyka. Reforma oświaty otwiera oczy pisowskim wyborcom. Chcieliście zmian to macie. Tak zagłosowaliście. Ci którzy nie głosowali niech zaczną bo Grecja murowana. Takiego długu Polska nie miała. Tupolew miał być w kraju, rolnicy mieli dostać podwójne dopłaty, 500+ miało być na każe dziecko itd itp. Oszustwo wyborcze jest wcielane w życie. Unia nas nie chce, amerykańskimi czołgami straszymy Putina. Ciekawe gdzie rolnicy sprzedadzą swoje płody. Szkoda gadać. Jego eminencja Jarozbaw wie wszystko najlepiej zwłaszcza o szkołach.

P.KULKA jest bardzo zajęta i na spotkanie z rodzicami jej czasu zabrakło,jakoś przed wyborami miała pani czas na spotkania a teraz ---------------wstyd i obłuda-----------

Do Champia. A Daniszewska po co była? Jej nie chodzi o wyłapanie dzieci ? Jak był pomysł przeniesienia klas 5-8 do gimnazjum to nie wyobrażała sobie dzieci 7 i 15 letnich w jednym budynku. A teraz jakoś nie przeszkadza jej że będzie miała 7 latków z gimnazjalistami .

My jesteśmy zawiedzeni wójtem Kaźmierczakiem , który nie ma nic do powiedzenia w tym zakresie. Przyjął nową panią sekretarz która już zaczyna rządzić z Panem Miłkiem, a pan wójt zajmuje się już ponownie swoimi interesami. Teraz będzie budował swoją knajpę w Bogumiłowie, na która już w gminie zarobił nic nie robiąc.

Skoro jak twierdzi pani sekretarz nie ma jednorodności wśród rodziców to dlaczego chcą przenosić dzieci nawet tych rodziców którzy tego nie chcą? Bo priorytetem jest nie wola wyborców ale zapewnienie etatów pracownikom gimnazjum. Nawet nie wyszli z propozycją jakiś ankiet dla rodziców. Najpierw chcą stworzyć szkołę a potem stwierdzą że muszą przenieść dzieci żeby zapewnić byt tej szkole.

Jesteśmy zawiedzeni naszą radną p. Kulką, że nawet nieraczy jako nauczycielka wytłumaczyć rodzicom o co chodzi z tymi szkołami....Ma ważniejsze sprawy...

do Kkk A po co mieli by być zaproszeni? To nie o nich idzie, a one (samem baby dyrechtorki) dążą tylko do wyłapania dużej ilości dzieci. I NIE WAŻNE, ŻE TAK JAK W CHARŁUPI DZIECI CHODZĄ NA II ZMIANĘ CZYLI NA 14 DO zerówki. Życzę powodzenia rodzicom obecnych 4 i 5 klas - bez gimnazjum będą chodzić na 14 do szkoły.

Za reformę odpowiada Prawo i Sprawiedliwość i minister Anna Zalewska przepraszam za balagan i rozwalenie oswiaty,radni nie mają nic do powiedzenia ostateczna decyzja nalezy do pisowskiego kuratora który robi co chce vetuje rozwiązania i nie musi podawac przyczyn.

Idźcie pod sejm :) Chyba że się boicie że upublicznią Wasze wizerunki i pójdziecie siedzieć :) Takiej wolności chcieliście?

Podziekujcie wyborcom PISu i sami sobie jeśli tak glosowaliście. Wszędzie mieszają wszystko psują a to niby "dobra zmiana" cieszycie się z 500+ i wcześniejszego wieku emerytalnego ale za to wszystko zapłacą wasze dzieci. Rządzi Wami jeden człowiek który robi co chce a za parę lat będziemy drugą Grecją i pójdziemy z torbami... Deficyt państwa jeszcze nigdy nie był tak duży. Dobra zmiana...

radni wybrani przez ludzi ze swego najbliższego otoczenia siedzą cichutko jak myszki pod miotełką aby tylko jeszcze parę minuteki i poszedł a kaska jest społecznicy z łaski dla kaski ,,,,,,,,,,jak lans w szkołach to robić sobie umią a jak już coś od siebie to fora ze dwora

Dlaczego pani Daniszewska była na zebraniu a inni dyrektorzy nie zostali zaproszeni? Butę i arogancję naszej władzy widać na każdym kroku.

Co to za radni, jak nie mają żadnego pomysłu na tą szkołę, tylko cały czas myślą o zabieraniu dzieci ze wsi i wożeniu ich przed siódmą autobusem. Tragedia! Nic nie umiecie wymyślić, czy nie chcecie? Może prędzej nie chcecie.

Ciekawi mnie dlaczego radni nie reprezentują ludu, który ich wybrał, tylko bezwzględnie słuchają nakazów z góry? My rodzice nie chcemy żadnych dowozów, mamy szkoły na miejscach, po co tyle kasy wydawać 4 miliony na PKS. Chyba, że radni wolą utrzymywać PKS a nie szkoły na swoim terenie? Zastanówcie się, my na was głosowaliśmy, pamiętajcie o tym, a teraz wy musicie głosować za nami.

My Rodzice nie chcemy naszyc!h dzieci w mieście! Szkoła się niczym nie różni! Teraz każdy ma komputer i telewizor w domu, poza tym my na wsi czytamy gazety i wszystko wiemy!

Wydaje mi się, że coś jest dziwnego w tym wszystkim, jak mówi pani sekretarz najpierw jedna uchwała, potem druga, na pewno coś kombinują??? A z jakiej to okazji na niejawnym, spotkaniu dla radnych znalazła się pani Daniszewska? Skąd wiedziała? Skoro innych dyrektorów nie zaproszono, pewnie to jej wizja !!!

Nie rozumiem ustawa przewiduje przekształcanie gimnazjum w inne szkoły między innymi średnie i branżowe, więc w każdym rejonie starosta czy też inny ktoś nie byłby zainteresowany i nigdzie by nie przekształcili, gdyby nie wyraził zgody. Więc chyba coś kręcą w tej gminie, bo przecież ustawa daje takie możliwości, więc nie zależy to na pewno tylko od starosty. Czy w ogóle są jakieś dokumenty na to, że ktokolwiek pytał o takie przekształcenie???? pewnie nie ma!!

GMNINI DILERZY PISOWSKIICH WYBORÓW MA IE COSCIE CHCIELI

M8asto Sieradz nie potrzebuje tej szkoły.

Za szkolnictwo srednie odowiadaja powiaty - wiec starosta decyduje i na pewno nie zrobi sobie konkurencji. Ta propozycja jest naprawde dobra sami rodzice zdecyduja! Nie tylko Ci ktorzy teraz glosno krzycza. Kto bedzie chcial zostawi dziecko w swojej szkole a kto bedzie chcial wysle je do miasta.

Co to znaczy ,że Starosta nie wyraża zgody na powstanie szkoły średniej. Proszę wziąść pod uwagę, że młodzież, która się nie dostała do liceum lub technikum idą do zawodówek. . Nie dla wszystkich uczniów są miejsca....

Zostawcie szkoły podstawowe tam gdzie są. Gimnazjum Gminne przekształcić w szkołę np. sportową, wojskową lub inną jako szkolę średnią. Maluchy zostawcie w spokoju. Wcześniej by musiały wstawać i iść do autobusu, żeby zawiózł do szkoły. To jest okropne.