Darmowy elementarz w szkołach w regionie
Jego plus to fakt, że jest darmowy i dostał go każdy z pierwszoklasistów. Minus? Trzeba o niego bardzo dbać, bo ma wystarczyć trzem kolejnym rocznikom pierwszoklasistów. Zdania wśród nauczycieli są podzielone. A mowa o o darmowym podręczniku "Nasz elementarz" Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Z nowego, bezpłatnego "Naszego elementarza" korzystają już nauczyciele i uczniowie szkół podstawowych w regionie.
"Nasz elementarz" to podręcznik do edukacji polonistycznej, matematycznej, przyrodniczej i artystycznej. Podręcznik jest własnością szkoły i ma służyć uczniom danej placówki co najmniej przez trzy lata. Ma być przekazywany młodszym kolegom.
Przed wprowadzeniem elementarza niektórzy nauczyciele narzekali, że książkę przygotowano zbyt późno. Inni podnosili kwestię, że ministerialny program zakłada jedną książkę dla wszystkich, podczas gdy w poszczególnych szkołach i klasach jest zróżnicowany poziom. Zdania zatem są podzielone. Jeszcze inni podkreślali, że podręcznik jest darmowy.
- Ja jestem w grupie nauczycieli, którzy dość pozytywnie wypowiadają się na temat tego podręcznika. Jestem nauczycielem z dużym stażem pracy i doświadczeniem, z niejednego pakietu uczyłam, z wieloma książkami się spotkałam, dlatego uważam, że również z tego elementarza można realizować podstawy programowe - zaznacza Anna Krauze nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej w Szkole Podstawowej nr 9 w Zduńskiej Woli.
Wszystkie szkoły w regionie dostały pierwszą część elementarza, natomiast druga trafi do nich w październiku.
Idea bezpłatnego podręcznika podoba się rodzicom pierwszoklasistów, którzy znacznie mniej wydali w tym roku na wyprawkę szkolną.
Do 2017 r. wszyscy uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów zostaną objęci programem darmowych lub dofinansowywanych materiałów edukacyjnych.W przyszłym roku na komplet książek dla klasy od czwartej do szóstej ministerstwo przeznaczyć ma 140 złotych. Gimnazjaliści mają otrzymywać 250 złotych. Póki co, za podręczniki muszą płacić.
Posłuchaj całej rozmowy z Anną Krauze:
Komentarze
Kto wprowadził tzw nową podstawę programową wymuszającą wymianę wszystkich podręczników?
No kto?
Rząd Tuska z ministrą Hallo od oświaty.
Niech nikt mi nie mówi o stypendiach dla dziecka bo tam do dochodu wliczają co się da nawet zasiłek rodzinny ,a za rok okaże się, że możesz ten zasiek stracić ,przez to właśnie stypendium!!!
Temu kto to wymyśla i kalkuluje należy się medal :(