strzałka do góry
24.07.2014 14:53:39 (Aktualizacja: 24.07.2014 14:53:39)
region

Inwestor swoje, a mieszkańcy swoje

Dalszy ciąg kontrowersji związanych z budową biogazowni w Ptaszkowicach (gm. Zapolice). Przedstawiciele spółki "Krzem" spotkali się wczoraj w zapolickim domu kultury z mieszkańcami okolicznych miejscowości, żeby opowiedzieć o szczegółach planowanej inwestycji. Dyskusja chwilami była bardzo gorąca.

(fot. nasze.fm)

Inwestycja ma powstać na blisko siedmiu hektarach terenów po byłej kopalni kruszywa. Ma być to nowoczesna biogazownia zintegrowana z gorzelnią oraz zakład produkcji paliwa alternatywnego. Tego typu instalacja zajmuje się przetwarzaniem surowców rolniczych, odpadów poprodukcyjnych z przemysłu rolniczego, spożywczego i gorzelniczego czy biomasy odpadowej. W procesie przetwórczym oprócz alkoholu (etanol) oraz biogazu uzyskuje się również energię elektryczną oraz cieplną, którą wykorzystuje się na terenie zakładu. Wojciech Krużewski, doradca ministerstwa gospodarki w zakresie ochrony środowiska przekonywał podczas wczorajszego spotkania, że inwestycja jest w pełni ekologiczna i nie powinna być uciążliwa dla mieszkańców.

- Polska ma bardzo wygórowane wymogi ochrony środowiska, są one nawet większe niż w Niemczech. Taka instalacja musi spełniać określone warunki, wszystko jest monitorowane, kontrolowane. Wytwarza mniej zanieczyszczeń niż niejeden piec domowy. Tak ten system jest zbudowany, a gdyby było inaczej, to inspekcja nie dopuści do jego uruchomienia - stwierdził Krużewski.

Podczas spotkania wyświetlono prezentację multimedialną, która pokazała konstrukcję oraz zasady działania biogazowni oraz gorzelni, która ma pełnić kluczową rolę w funkcjonowaniu całego zakładu. Inwestor przekonywał zebranych, że inwestycja przyniesie im korzyść w postaci od 40 do nawet 80 nowych miejsc pracy, a gminie zastrzyk pieniędzy w postaci podatku. Zaznaczył również, że przy budowie obiektu w większości będą pracować lokalne firmy, a zboże do gorzelni będzie chciał kupować od miejscowych rolników. Liczne argumenty przedstawione przez specjalistów oraz inwestora nie trafiały jednak do mieszkańców, którzy planowanej inwestycji mówią stanowcze "nie". Głównie obawiają się odoru, który może powstać w związku ze spalaniem w biogazowi różnych odpadów.

- Ja wiem, że w decyzji środowiskowej widnieje, że państwo nie przewidujecie przywożenia gnojowicy, ani odpadów poubojowych, ale nie zamykacie sobie do tego drogi. Jest to furtka do spalania nie tylko pofermentacyjnych odpadów, ale też innych. Potężna inwestycja, w którą zaangażowane będą miliony złotych i w sytuacji kiedy coś się nie powiedzie, inwestor będzie próbował znaleźć alternatywne źródła napędu tego wszystkiego i niekoniecznie będzie to wtedy np. kiszonka kukurydzy - zauważyła jedna z mieszkanek Młodawina Górnego.

- Widzimy tutaj, że ponad 40 osób ma znaleźć zatrudnienie i co będziemy losować kto ma pracować? Następna sprawa to ceny ziem. Obecnie one rosną, a jak będzie taki zakład, to nikt nie kupi żadnej działki w pobliżu - dodał kolejny z mieszkańców.

Przemysław Andrzejak, prezes spółki "Krzem" przekonywał, że biogaz produkowany będzie w zamkniętych komorach fermentacyjnych, a materiały potrzebne do jego produkcji w 90 proc. dostarczane będą zamkniętym obiegiem. Reszta ma być dowożona szczelnie zamkniętymi ciężarówkami.

- Chcę zbudować gorzelnię, która da mi przewagę konkurencyjną, ponieważ zagospodarowuje wywar gorzelniany i odzyskuje z niego energię elektryczną oraz cieplną. Nie potrzebuje własnej kotłowni, a więc spadają koszty produkcji. Komory fermentacyjne są przykryte, a wszystko jest wprowadzone podciśnieniowo rurami od środka. Natomiast jeśli chodzi o samochody, to również wjeżdżają do komory podciśnieniowej. Są wyładowywane do kosza. Wszystko odbywa się w podciśnieniu. Nic nie może się wydostać na zewnątrz - podkreślał Andrzejak.

Inwestor zadeklarował też, że za kilka miesięcy może zorganizować dla zainteresowanych bezpłatny wyjazd do Piaszczyny, gdzie na początku roku ma zostać uruchomiony podobny zakład.

ws
Komentarzy: 6

Komentarze

tt 25.07.2014 08:55:39
wiadomo... nic nie boli Polaka tak bardzo jak to, że innym wiedzie się lepiej. Ale nie to jest najgorsze, brałem udział w tym spotkaniu i poziom mieszkańców, którzy przeprowadzili się do jak to nazywali "zielonej sypialni" był tak żenujący, że płakać się chce... wracajcie do swoich miast i je reprezentujcie swoim wieśniackim zachowaniem bo nawet posłuchać prezentacji przez was nie było można!
J.J. 25.07.2014 07:36:11
Chodzi o kasę jak zwykle, bo kupią ziemie sąsiada a nie moją i tam zbudują zakład, więc zaprotestuje żeby sąsiad nie zarobił, albo później zatrudnią sąsiada a nie mnie, to zaprotestuje.
Nikt z nich nie wie tak naprawdę, jak taki zakład funkcjonuje, nikt tego nie sprawdził, a robią z siebie pseudo expertów.
Banda młotów bez przyszłości.
andre 24.07.2014 21:59:56
Czytając niektóre komentarze odzyskuję wiarę w naszą gminę. Widać nie wszyscy dają sobie zrobić wodę z mózgu słuchając o teoriach spiskowych, smrodzie, i tym że wszystko co nowe jest be... pozdrawiam świadomą część naszego społeczeństwa
facet 24.07.2014 21:28:48
Przypomina mi to film ,,Konopielka'',a konkretnie scenę kiedy to przekonywano chłopów do elektryfikacji wsi.Proszę obejrzeć i porównać.Oto prawdziwa polska wieś.
robol 24.07.2014 19:41:50
Aha, czyli mieszkańcy nie są zainteresowani praca albo zatrudnieniem. Chodzi tylko oto ze ceny ziemi rosną a jak będzie firma to nikt nie kupi.

Czyli mieszkańcy myślą tylko o swej własnej pupie a nie o rozwoju Zapolic? A to ze tam może będzie się coś spalać to tylko pretekst do protestów?
inter 24.07.2014 17:44:47
zawsze ładnie wszystko się promuje-jak przyjdzie co do czego to będzie smród bród i bida. Kolejna żenada w naszym regionie zygać się chce..

Więcej informacji

Sieradz

38-letnia kierująca mercedesem wpadła w ręce policjantów sieradzkiej drogówki, kiedy w terenie zabudowanym przekroczyła dozwoloną prędkość o 47 km/h. Próbowała wprowadzić w błąd mundurowych podając fałszywe dane. Chciała ukryć orzeczony wobec niej przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów. Kobieta jechała bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, a samochód nie miał aktualnych badań technicznych. Nieodpowiedzialnej kierującej grozi do 5 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.

0

region

Dziś na Rynku im. Reymonta w Warcie obyła się wyjątkowa uroczystość wręczenia certyfikatów ukończenia szkolenia wojskowego oraz z zakresu służby więziennej.

0

Sieradz

Maciej Koperski znalazł się w najlepszej piątce sezonu zasadniczego koszykarskiej I ligi. Wychowanek Trójki Sieradz reprezentuje obecnie GKS Tychy.

2

Nasze Radio 104,7 FM

Nasze Radio 92,1 FM... nostalgicznie

10:57

Na prawo most na lewo most
Chór Czejanda

Kontakt do studia

kontakt@nasze.fm

502 27 11 11

43 827 11 11

Co, gdzie, kiedy

19.04.2024

Koncert bluesowy "Kapołka/Lipina Duo"
Centrum Informacji Kulturalnej w Sieradzu
Wtoopa
Miejski Dom Kultury Ratusz w Zduńskiej Woli
Spotkanie autorskie z Wojciechem Kassem
Powiatowa Biblioteka Publiczna w Sieradzu, ul. Żwirki i Wigury 4
XXXIX Mistrzostwa Polski Strażaków PSP w Piłce Siatkowej - 3. dzień
Hala Sportowa w Warcie

20.04.2024

Wtoopa
Miejski Dom Kultury Ratusz w Zduńskiej Woli
64. Biegi Ulicami Sieradza
Rynek w Sieradzu
26. kolejka III ligi: Warta Sieradz - Legionovia Legionowo
MOSiR Sieradz
Spektakl teatralny "Telewizja Kłamie"
Teatr Miejski w Sieradzu

21.04.2024

Festyn sportowy w ramach olimpiady "Zwolnieni z Teorii"
MOSiR Sieradz
Teatr Baniek Mydlanych
Teatr Miejski w Sieradzu
Teatr Baniek Mydlanych
Teatr Miejski w Sieradzu
Więcej...









Lista przebojów HitFM Naszego Radia
1+7bryska
OBCA
2+9Alan Walker & YUQI & JVKE
Fire!
3-2Dua Lipa
Training Season