Weekend serc
Minionego weekendu Zduńska Wola gościła dzieci i młodzież po przeszczepach serca. Ogólnopolski zjazd zorganizowano po raz dziesiąty.
Ogólnopolskie Zjazdy Dzieci i Młodzieży po Przeszczepie Serca są organizowane od 2004 r, zawsze tydzień przed świętami wielkanocnymi w Hotelu Biesiada. Ideą zjazdów jest to, by osoby z drugim sercem mogły spotkać się na przyjaznym gruncie, by były to trzy dni, w czasie których nie będą musieli pamiętać o szpitalnych łóżkach i chorobach. W tym roku do Zduńskiej Woli przyjechało ponad 30 osób po przeszczepie serca. Wśród gości byli też rodzice i opiekunowie oraz lekarze i pielęgniarki z polskich klinik transplantologicznych.
- To 10 lat przeleciało w mgnieniu oka. Wszystko zaczęło się od naszego kolegi Adama Strzebieckiego, którego niestety nie ma już z nami. Stworzyliśmy grupę osób, która zajęła się organizacją i tak to się toczy. Jest to dla nas ogromna satysfakcja i radość. Cieszymy się, że dzieci chcą do nas przyjeżdżać, że możemy im te trzy dni wypełnić na maksa. Podchodzimy do tego bardzo emocjonalnie, tak jakby były to nasze dzieci - zaznaczają Agnieszka i Jakub Klemżyńscy, jedni z organizatorów.
W piątek dla uczestników zjazdu przygotowano zabawy integracyjne. Było też spotkanie z Zbigniewem Bródką, mistrzem olimpijskim w łyżwiarstwie szybkim. Pierwszy dzień zjazdu zakończyła dyskoteka oraz karaoke. W sobotę odbyło się zwiedzanie 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku, a wieczorem na terenie PMOS-u zorganizowano uroczystą galę, podczas której uhonorowano organizatorów, sponsorów i przyjaciół zjazdu. Z krótkim recitalem wystąpiła Magda Wasylik, a także można było podziwiać magiczne sztuczki Macieja Pola. W niedzielę zaś uczestnicy zjazdu wzięli udział w mszy świętej, po której wysłuchali opowieści członków Stowarzyszenia Kombatantów Sił Pokojowych ONZ.
- Jak człowiek tutaj przyjeżdża, to zapomina, że coś go boli. Cieszy się tym co jest i to chyba najważniejsze, bo my dostaliśmy drugą szansę życia nie po to, żeby się martwić, tylko po to, żeby się cieszyć każdą chwilą. My na tych zjazdach ładujemy swoją energię. Przyjeżdżamy tutaj jak do rodziny. Przez te trzy dni potrafimy tak się ze sobą zżyć. Osoby, które są pierwszy raz chcą tu przyjeżdżać częściej - podkreślają Kasia i Tomek, uczestnicy zjazdu.
%relacja01%
Impreza ma na celu nie tylko zintegrować środowisko dzieci i młodzieży po przeszczepach serca, ale przede wszystkim popularyzować ideę wypełniania tzw. oświadczeń woli, bo gdyby nie one tych zjazdów by nie było.