Atak na Leszka Millera: sprawa umorzona
Sprawa Janusza P., który oblał - prawdopodobnie zepsutym mlekiem - przewodniczącego SLD Leszka Millera została umorzona. Zdecydowała o tym Prokuratura Rejonowa w Sieradzu.
Leszek Miller nie złożył wniosku o wyciąganie konsekwencji wobec Janusza P. A te dotyczyłyby naruszenia nietykalności cielesnej. Dlatego prokuratorzy zdecydowali o umorzeniu postępowania. Jeśli teraz Leszek Miller chciałby ukarania Janusza P., musiałby sam złożyć wniosek do prokuratury.
Janusz P. oblał Millera zepsutym mlekiem podczas koncertu operetkowego w II LO w Sieradzu. 55-latek został zatrzymany przez policję, przyznał się do winy i wyraził skruchę. Tuż po tym zdarzeniu Leszek Miller napisał na Twitterze: Oprócz zniszczonego ubrania nic się nie stało. Dziękuję za słowa życzliwości.
Januszowi P. groziły 3 lata pozbawienia wolności.
O ataku na Leszka Millera przeczytasz TUTAJ
Komentarze
Miler musi sam się pofatygować do prokuratora lub na policję, to wszystko.
Leczyć to musi się miler, daje zły przykład jako znany polityk i nie pokazuje innym ludziom jak trzeba karać takie wybryki. To nie prokurator a miler przyczynia się do szerzenia poczucia bezprawia w RP.
Co to jest operetka;niepoważne,kłamliwe,szydercze opowiedzenie o rzeczywistości.I takie to było spotkanie!!!
Co do umorzenia i samego incydentu to,to inna sprawa.Prokuratura poznała wszelkie motywy i właściwie oceniła,a co ma wszystkich zastraszać !
SLD ośmieszyło ludzi z całego regionu. Wstyd mieć takich darmozjadów na swoim terenie.
oto nasz rp